pt., 08/06/2012 - 16:16

Andrzej Rachwalski wśród 12 najlepszych barmanów świata podczas finału w Amsterdamie

1500 osób z 56 krajów walczyło o tytuł najlepszego barmana świata, do finału jury zakwalifikowało 12 uczestników wśród, których znalazł się Polak Andrzej Rachwalski. Finały odbyły się w Amsterdamie w klubie ESCAPE (16 maja 2012), gdzie 12 najlepszych barmanów szukało przez kilka dni w stolicy Holandii inspiracji do finałowego pokazu swoich  umiejętności. (Andrzej Rachwalski na zdjęciu w trakcie finału)

Właśnie jednym z finałowych zadań było stworzyć koktajl zainspirowany Amsterdamem, wybrać pasującą do niego przystawkę oraz zaprezentować się przed jury podczas krótkiej rozmowy.

„Barmańskie Mistrzostwa Świata zmieniały się w ciągu ostatnich sześciu lat. Bardzo wysoki poziom przy ścisłym nadzorze konkursu odzwierciedla nasze dążenia do innowacyjności i popularyzacji kultury koktajlowej. Tegoroczny konkurs był najbardziej wymagający ze wszystkich i nasi zawodnicy pracowali w pocie czoła, aby udowodnić swoje umiejętności w dodawaniu nocy smaku z pomocą likierów Bols i Bols Genever.” – powiedział Huub van Doorne, Dyrektor Generalny Bols. W jury zasiedli - Hidetsugu Ueno, japoński mistrz barmaństwa, Anastacia Miller, Jared Brown, Jeff Berry, popularyzator koktajli egzotycznych oraz Rob Rademaker, Master Bartender w Akademii Barmańskiej Bols.


Finaliści:
Andrzej Rachwalski (Poland), Bruno Santos (China), Danil Nevsky (UK), Gabor Onufer (Hungary) Jason Clark (New Zealand), Kevin Ligot (Belgium), Ryuichiro Ohtsuka (USA), Sumire Miyanohara (Japan), Hristo Denichin (Bulgaria), Boudewijn Mesritz (The Netherlands), Juan Luciani (Argentina) and Jhonny Rivera (Colombia)

W finałowy wieczór wygrał Węgier Gábor Onufer, któremu przyznano tytuł Barmańskiego Mistrza Świata Bols 2012. Zwycięski drink składał się z: likierów: Bols Genever i Bols Apricot, świeżego soku z cytryny, sherry Pedro Ximénez, syropu cukrowego i gorzkiej wódki pomarańczowej. Koktajl został podany z deską serów, o nazwie "Pass the Dutchie"

Na filmie poniżej Andrzej Rachwalski podczas zakupów na największym targu w Amsterdamie, gdzie wraz z innymi uczestnikami szukał smaków, zapachów i inspiracji do swoich "dzieł".