sob., 10/01/2015 - 11:11

Antyislamski polityk z Holandii: nadchodzi rewolucja, to wojna

- Jestem na tej samej liście skazanych na śmierć przez Al-Kaidę. (...) Skłamałbym, gdybym powiedział, że się nie boję – powiedział gazecie „Algemeen Dagblad” Geert Wilders, holenderski polityk od lat znany z ostrej krytyki islamu.

Kilka miesięcy temu - Wilders: chcieli mnie zabić

Według niego zamach w Paryżu to moment zwrotny, pokazujący, że nie da się połączyć ze sobą islamu i wolności. – Nadchodzi rewolucja – powiedział lider partii PVV.

„Musimy zdeislamisować nasz kraj. Zatrzymać jakąkolwiek imigrację. Wyrzucić na zawsze dżihadystów. Zamknąć granice – napisał na stronie internetowej.

Gazeta przypomina, że Wilders znalazł się na tej samej liście dziewięciu „osób do zlikwidowania” Al-Kaidy, na której był też redaktor naczelny „Charlie Hebdo”. – W internecie zobaczyłem, że krąży teraz zmieniona wersja tej listy, z czerwonym krzyżykiem na zdjęciu Stéphane Charbonniera [red. nacz. Charlie Hebdo”] i z tekstami: a teraz reszta. Humor mi się od tego nie poprawia – powiedział Wilders.

 


Już w kilka godzin po tragedii w Paryżu Wilders stwierdził, że „to wojna”. I domagał się debaty z premierem na temat holenderskich dżihadystów, wracających z Syrii.  

więcej w temacie tutaj: Holenderscy dżihadyści giną w Syrii. A co jeśli wrócą?

- Ci, którzy stamtąd wracają, muszą od razu trafić do więzienia. Nie poprzez drogę sądową, ale poprzez nadzwyczajną procedurę. Bezpieczeństwo publiczne dla wszystkich jest ważniejsze niż prawa obywatelskie niektórych – dodał. – Jeśli nic nie zrobimy, to coś podobnego wkrótce zdarzy się i u nas. To kwestia czasu.

Jak temu zatem zapobiec? - wypytywał dziennikarz „Algemeen Dagblad”.

- Dużym krokiem byłoby zamknięcie granic dla imigrantów z państw islamskich i wydalenie z kraju każdego, kto ma złe zamiary. Kiedy to się uda, musimy wystąpić ze strefy Schengen i znowu kontrolować naszą granicę. I potrzebujemy wojska.

To niepojęte, że nasi żołnierze są w Mali, kiedy nasze własne bezpieczeństwo jest zagrożone. Nasi żołnierze powinni ochraniać nasze dworce i centra handlowe. Dżihadyści sobie tutaj po prostu swobodnie chodzą. Oni wypowiedzieli nam wojnę, a my nic nie robimy. Śmieją się z nas – mówił.

Według lidera PVV jego wyborcy to „nie ksenofobowie, ale ludzie, którzy czują, że coś jest nie tak, że islam nie pasuje do naszego kraju". – Nie chcę powiedzieć, że wszyscy muzułmanie to terroryści, ale to co się dzieje, się z tym jednak wiąże.

Dodał też, że „nie prowadzi wojny z wszystkimi tymi ludźmi”, a meczety powinny być bezpiecznymi miejscami. – Ktoś, kto sobie wymyśli, by podpalić meczet, powinien, jeśli o mnie chodzi, na lata trafić za kratki – podkreślił Wilders.

czytaj też:

Nasłali na nią policję, a ona: „ - Muzułmanom cukierków nie daję” 

- Powinniśmy być nietolerancyjni wobec ludzi, którzy są nietolerancyjni. Nie mówię więc, że wszyscy muzułmanie są źli, ale oni przynoszą tu kulturę, która nie jest nasza. – powiedział i dodał, że jest za zamknięciem meczetów, ale „w demokratyczny sposób”. Powtórzył też to, co powtarza od dawna: że według niego islam to nie religia, ale ideologia polityczna.

- To totalitarna ideologia. Groźna, zła, brutalna, błędna ideologia – powiedział.

 

Powtórzył też swój sprzeciw wobec Unii Europejskiej. Według niego dalsza integracja osłabia państwa narodowe i sprzyja imigracji.

„W państwie narodowym, z własnymi granicami i własną tożsamością, wiesz na czym stoisz. Oni [Bruksela] próbują się tego pozbyć, ale obywatele Europy tego nie chcą”, mówił i podkreślił, że w wielu krajach rosną w siłę podobne, antyimigracyjne i antyislamskie ugrupowania (UKIP w Wielkiej Brytanii, Pegida w Niemczech, Marie Le Pen we Francji).

Dlatego też spodziewa się, że „nadejdzie rewolucja”. - To moje najważniejsze przesłanie: ta rewolucja już nadchodzi – powiedział.

Na podstawie: ad.nl/ad/nl/1012/Nederland/article/detail/3826084/2015/01/09/Wilders-Ik-lieg-als-ik-zeg-dat-ik-niet-bang-ben.dhtml , hartvannederland.nl/top-nieuws/2015/wilders-moeten-ons-land-de-islamiseren/

AMW

Polecamy: 5 tajemnic Wildersa 

 

 

Kontrowersyjny film Wildersa Fitna (POLSKIE NAPISY)