Wydarzenia pt., 24/06/2016 - 18:47

"To co, kiedy wyjeżdżacie?"- Brytyjka pyta Polkę

Wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest już przesądzone, na szczęście procedury wyjścia kraju członkowskiego nie pozwalają na taki ruch z dnia na dzień.
Eksperci oceniają, że wyjście W.B. potrwa od 2 do 4 lat, ale już teraz budzi to niepokój naszych rodaków na wyspach.

Finansowy portal money.pl opisuję sytuację Polaków w Wielkiej Brytanii i przytacza słowa Polki, która już pierwszego dnia po zwycięstwie zwolenników wyjścia z UE usłyszała przykre słowa pod adresem polskiej społeczności:

- Zaprowadziłam w piątek rano synka do szkoły i jedna z matek zapytała mnie z niekrytą satysfakcją wypisaną na twarzy: "To co, kiedy wyjeżdżacie?" – mówi Joanna, która już niemal od pięciu lat mieszka w Wielkiej Brytanii. – Im się wydaje, że powinniśmy się już pakować i natychmiast znikniemy z ich kraju – dodaje. Joanna mieszka w Runcorn. To małe miasteczko pod Liverpoolem. Tam niechęć do Polaków jest duża.

Znany ekonomista prof. Stanisław Gomułka nie daje wiele nadziei polskimi imigrantom i mówi wprost: Brexit sprawi, że do Polski wróci 200-300 tys. Polaków. "To pozytywny skutek" (według Gomułki)

Kiedy i ilu Polaków wróci do kraju tego jeszcze nie wie nikt. Wielu naszych rodaków już snuje plany wyjazdu z Wielkiej Brytanii do...Holandii.
Niestety, w Holandii mają miejsce podobne nastroje do tych, które obecnie panują na wyspach brytyjskich.
Na szczęście jeszcze nie w takiej skali.

Dziś nad ranem przypomniał o sobie antyimigrancki populista Geert Wilders, który zapowiedział walkę o referendum w sprawie wyjścia Holandii ze struktur unijnych.
Czy mu się uda doprowadzić do jego przeprowadzenia i jaki będzie wynik?

Nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie, również na to czy Polacy w Holandii nie będą odczuwali tego co dziś odczuwają Polacy w Wielkiej Brytanii, lęku o ich przyszłość.

Daan

źródło: money.pl, nos.nl, gazeta.pl

Kategoria: Wydarzenia