Jeśli ktoś uważa, że Holendrzy to optymiści, to nie ma racji. Przynajmniej obecnie. Dane z opublikowanego w piątek raport Centralnego Biura Społeczno-Kulturalnego (SCP) są szokujące. Aż 71 % ankietowanych przyznało, że źle się dzieje w Holandii. To dużo więcej niż jeszcze niedawno temu.

Dla przykładu: w pierwszym kwartale 2011 roku pesymistycznie na przyszłość Holandii spoglądało jedynie 56 procent badanych.

To, co spędza Holendrom sen z powiek to przede wszystkim gospodarka. Inaczej niż jeszcze kilka lat temu kwestie przestępczości i imigracji znalazły się na drugim planie.

Holendrzy martwią się też coraz poważniej stanem niderlandzkiej służby zdrowia.

Badanie SCP ujawniło również pewien paradoks. O ile Holendrzy krytycznie spoglądają na ogólną sytuacją gospodarczą kraju, o tyle pytani o własną sytuację finansową, nie są wcale tak niezadowoleni. Jedynie co czwarty ankietowany przyznał, że jego sytuacja finansowa w ostatnim czasie znacznie się pogorszyła.

Czyżby Holendrzy niewiele różnili się od Polaków? W wielu badaniach na temat stanu nastrojów Polaków, socjolodzy wskazywali na ten właśnie paradoks: Polacy często byli krytyczni, mówiąc o sytuacji państwa jako takiego, ale pytani już o własną sytuację, przyznawali, że wcale nie jest tak tragicznie.

Sz.B.

  więcej newsów z Holandii