W Holandii grzybiarze muszą mieć się na baczności – łatwo mogą dostać mandat i dość wysoki (do 4 tysięcy euro). Co wolno, a czego nie?

Gminy mogą lokalnie zakazać zbierania grzybów, a jeśli tego nie zrobią, oficjalnie należy uzyskać zezwolenie właściciela terenu.

W lasach państwowych (zarządzanych przez Staatsbosbeheer) dozwolone jest zbieranie grzybów na własny użytek, ale tylko w ilości do 100 g na osobę. Kto jednak nazbiera pełne wiadro i trafi na leśnika, może dostać mandat w wysokości średnio około 200 euro, ale maksymalna grzywna może wynieść nawet 4 tysiące euro w przypadku "komercyjnego" zbioru czy kilka czy kilkadziesiąt kilogramów może być w ten sposób zakwalifikowane.

czytaj też: https://mojaholandia.nl/artykul/zbierasz-grzyby-w-holandii-mozesz-trafic-do-aresztu

https://mojaholandia.nl/artykul/masowo-pladruja-lasy-w-poszukiwaniu-grzybow

Podobne zasady obowiązują w przypadku np. zbierania jeżyn. Leśnicy najczęściej przymykają jednak na to oko, chyba że w szale zbierania ktoś zejdzie daleko ze ścieżki albo będzie zbierać wielkie ilości owoców.

Całkowity zakaz obowiązuje oczywiście we wszystkich rezerwatach czy parkach narodowych, np. w liczącym 1600 ha parku De Meinweg w Limburgii.

OLT

Źródło: volkskrant.nl, uwwet.nl, telegraaf.nl