Dla wielu osób w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich to "Black Friday", podano już wyniki głosowania w referendum na wyspach brytyjskich.

Są tacy jak Geert Wilders, który zapewne dzis rano zaraz po otrzymaniu pierwszych wyników otwierał szampana, na Twitterze podzielił się swoimi wnioskami:

"Hurra dla Brytyjczyków! Teraz nasza kolej. Czas na nasze referendum"

Wynik referendum: 52% Brytyjczyków chce wyjścia z UE a 48 pozostania w niej.

Oznacza to, że w ciągu kilku lat W.Brytania opuści struktury UE, tym samym prawdopodobnie zostaną anulowane m.in. przepisy dotyczące swobody przemieszczania, osiedlania i pracy dla europejskich imigrantów.

Szlaban dla Polaków?

Wyjście W.B. może najbardziej uderzyć w Polskę, nasz eksport do tego kraju znacząco wzrósł przez ostatnie lata, po Niemczech to jeden z głównych kierunków przesyłania towarów z Polski. Mogą powrócić cła, zmienić się przepisy dotyczące przepływu towarów.

Co najważniejsze dla polskich imigrantów: mogą zmienić przepisy imigracyjne, które zatrzymają wyjazdy do Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych.

Czy Polacy, którzy już mieszkają Wielkiej Brytanii będą ją musieli opuścić ?

Mało prawdopodobne, choć zapewne po zaostrzeniu przepisów imigracyjnych znacznie łatwiej będzie o deportację osób, które mają problemy z przystosowaniem się do życia w W.B.

Kto następny?

Nastroje antyunijne są widoczne także we Francji i Holandii, ale mało prawdopodobne by doszło do referendum w Holandii. Jeżeli jednak by do niego doszło  i zakończyło się takim samym wynikiem jak dziś w W.B. , byłby to koniec Unii, Holandia była jednym z założycieli europejskiej wspólnoty.

Podobne: http://mojaholandia.nl/artykul/wilders-wycial-gwiazde-z-flagi-unii-europejskiej

Daan