Lockdown w Holandii zostaje przedłużony - poinformował wczoraj premier holenderskiego rządu Mark Rutte.

Obostrzenia zostają ze względu na rosnącą liczbę zajętych łóżek na szpitalnych oddziałach. W szpitalach przebywa obecnie ponad 2,5 tysiąca osób, w tym prawie 800 pacjentów na intensywnej terapii.

Premier Rutte przedstawił plan luzowania na najbliższe miesiące, zastrzegając przy tym, że jakiekolwiek poluzowania w obostrzeniach będą wprowadzane dopiero po wyraźnym spadku osób hospitalizowanych.

Plan składa się z 5 etapów:

Pierwszy etap, 

28 kwietnia – zniesienie godziny policyjnej, warunkowego otwarcia tarasów i zmniejszenie ograniczeń w sklepach, otwarcie wyższych uczelni (prawdopodobnie już 26 kwietnia). Jednym z warunków pierwszego etapu jest zakończenie zaszczepienia wszystkich pracowników domów opieki, którzy zapewniają bezpośrednią opiekę nad chorymi na COVID-19 oraz lekarzy pierwszego kontaktu.

Drugi etap, 

11 maja – otwarcie ogrodów zoologicznych, otwarcie klubów sportowych. Pod pewnymi warunkami publiczność mogłaby być obecna także na profesjonalnych zawodach sportowych. Decyzja i szczegóły w tej sprawie 3 maja 

Trzeci etap, 

26 maja – otwarcie restauracji, kin i muzeów z pewnymi ograniczeniami, zlecenie: maksymalnie odwiedziny do 4 gości w domu

Czwarty etap, 

16 czerwca – zalecenie: maksymalnie odwiedziny 6 osób w domu, dozwolone masowe imprezy do 50 osób jeśli wielkość powierzchni obiektu jest odpowiednia.

Piąty etap, 

7 lipca – kolejne poluzowania, jeżeli liczba przyjęć do szpitala będzie znacznie poniżej tysiąca. Z końcem lata (koniec sierpnia) życie społeczne w Holandii ma powrócić do normy. 

Za tydzień (wtorek) 20 kwietnia rząd poinformuje o decyzji, czy 28 kwietnia wprowadzony zostanie pierwszy etap poluzowania.

AS