W piątkowe popołudnie (23.01.2015), pasażerowie tramwaju linii numer 5 w Amsterdamie, mieli niecodzienne doświadczenie.

Przez niemal połowę swojej trasy tramwaj wiózł oprócz pasażerów, zwłoki mężczyzny.

"W tramwaju było puste miejsce obok tego pana, głowę miał opartą o szybę. Chciałam usiąść, ale zauważyłam, że ten człowiek  siedział dość nienaturalnie, cicho i z dziwnie otwartymi oczami." - opowiada naoczny świadek dla De Telegraaf

Trasa tramwaju numer 5 przebiega przez niemal cały Amsterdam i dojeżdża do miasta Amstelveen, ma jedną z najdłuższych tras. Tramwaj ze zwłokami przejechał  (być może dłużej) od ulicy Beethovenstraat do Amstelveen.

Pasażerowie powiadomili prowadzącego tramwaj o "znalezisku", ten odparł "wiem" .

Motorniczy zatrzymał się i powiadomił służby dopiero w Amstelveen, gdzie odpowiednie służby stwierdziły zgon człowieka.

Podróżni i opinia publiczna w szoku.

czytaj też:

Tanie zwiedzanie Amsterdamu? Najlepiej tramwajem. 

elka

źródło: De Telegraaf.nl