Mirosław F. jest podejrzany o wymuszanie pieniędzy oraz próbę uprowadzenia i porwania mieszkańca Duiven. Polakowi grozi kara dwudziestu miesięcy więzienia, z możliwością warunkowego zwolnienia po roku.

Sprawa była rozpatrywana wczoraj w sądzie w Arnhem.

Dawny znajomy
36-letni mieszkaniec ocknął się 8 sierpnia 2013 r., związany, w busie z zaciemnionymi szybami. Tego dnia miał się spotkać z Mirosławem F., swoim dawnym przyjacielem, w Roermond. Czekał na niego jednak nieznajomy, który ciosem w głowę pozbawił go przytomności.

Porywacze żądali 25 000 euro.

Mieszkaniec Duiven natychmiast przelał 13 500 i obiecał dostarczyć resztę później. Porywacze prawdopodobnie chcieli ponownie go porwać.

Mirosław F. został zatrzymany po zgłoszeniu na policję, że po dzielnicy, gdzie mieszkał porwany, kręci się bez celu jakiś mężczyzna.

Wyrok

Mirosław F. twierdzi, że to wszystko kłamstwa. Prokurator mówi jednak, że dowody są wystarczające.

Wyrok w tej sprawie zapadnie w środę 16 listopada.

OLT

Źródło: gelderlander.nl