- A to ten Dzień Królowej już był? Jak to, nie Królowej a Króla? Jak to, nie 30 kwietnia, 27 kwietnia?

Tak było rok i dwa lata temu, turyści ubrani na pomarańczowo, spacerujący 28, 29 i 30 kwietnia.

Wczoraj znów wylądowali na amsterdamskim lotnisku zagubieni turyści, ubrani na pomarańczowo cieszący się, że przyjechali na fantastyczne święto, które z detalami opisują przewodniki. Przechodnie i dziennikarze w Amsterdamie mieli kolejny raz ubaw. Kosztem biednych, naiwnych turystów…

Ważna porada: pamiętaj, że jeśli wybierasz się gdzieś na wycieczkę, powinieneś zabrać ze sobą AKTUALNY przewodnik turystyczny. Inaczej możesz skończyć tak, jak niektórzy zagraniczni turyści, którzy wybrali się do Amsterdamu specjalnie na Dzień Królowej.

Tyle, że nie wiedzieli, że w tym roku Dnia Królowej już się w Holandii nie obchodzi.

W miejsce Koninginnedag pojawił się Koningsdag, Dzień Króla.  A głośne, kolorowe, szalone niderlandzkie święto narodowe od tego roku odbywa się już nie 30 kwietnia, ale 27. dnia tego miesiąca (ewentualnie 26, jeśli tak jak w tamtym roku, 27.04 wypada w niedzielę).

Tym razem ktoś postanowił zaopiekować się zagubionymi i "oszukanymi" turystami.

Agencja reklamowa Sid Lee wynajęła łódkę z DJ'em, będzie przyozdobiona na pomarańczowo i jutro wyruszy w rejs po amsterdamskich kanałach. Na lotnisku i dworcu centralnym w Amsterdamie rozdawane są "pomarańczowym turystom" ulotki informujące o specjalnej ofercie.

Pomyłka turystów jest jednak zrozumiała. Do 2013 roku przez prawie 65 lat (okres panowania Juliany i Beatrix) w Holandii obchodzono Dzień Królowej 30 kwietnia. O tym, że dojdzie do zmiany na tronie, a co za tym idzie również zmiany daty święta narodowego, Holandia i świat dowiedziały się dopiero na początku 2013 roku.

Dlatego we wszystkich przewodnikach turystycznych, które ukazały się do tego czasu, znajdziemy informację, że Amsterdam warto odwiedzić właśnie 30 kwietnia.

Chociaż, z drugiej strony, czy Amsterdam nie jest tak ciekawym miastem, że warto go odwiedzać każdego dnia i o każdej porze roku?