Rodzinna tragedia, nie żyją trzy osoby
Dziś około południa informowaliśmy o tragedii rodzinnej, która rozegrała się w Amsterdamie, teraz znamy więcej szczegółów.
W piątek około 12.30 w Amsterdamie mężczyzna(32 lata) wyskoczył z niemowlęciem(11 miesięcy) przez okno domu przy ulicy Eendrachtstraat. Być może, że skok nie był zamierzeniem samobójczym, mężczyzna wyskoczył z zaledwie pierwszego piętra. Niestety, skok zakończył się śmiercią obojga.
Mężczyzna zanim wyskoczył przez okno z dzieckiem, wszedł do domu z ręcznym granatem, dalszy przebieg zajścia nie jest jeszcze znany, prawdopodobnym motywem tragedii był konflikt na tle praw do dziecka.
Policja w mieszkaniu, z którego wyskoczył mężczyzna znalazła martwą starszą kobietę (babcia dziecka) i ręczny granat.
Na komisariat trafiła kobieta, która wcześniej uciekła z mieszkania (była partnerka mężczyzny)
Na miejsce tragedii przybyło kilka karetek pogotowia, niestety ani mężczyzny ani dziecka nie udało się uratować.
Oboje zginęli na miejscu wskutek odniesionych obrażeń, poinformowała amsterdamska policja.
Przyczyna śmierci starszej kobiety na razie nie jest znana.
Po tym jak policja dostała informację, że w domu może znajdować się ręczny granat, wstrzymano ruch i odgrodzono część ulicy gdzie doszło do tragedii.
Na miejsce przybyły jednostki antyterrorystyczne w drodze są saperzy, nad ulicą latał policyjny helikopter, podaje lokalny portal AT5.nl
Podobne: 17-latek zabił trzy osoby, zapadł wyrok
Daan
źródło: nu.nl