wt., 06/08/2013 - 19:22

Rumuni okradają gejów, a Polacy się topią

Pierwszy weekend sierpnia potwierdził (niestety) kilka stereotypów o Polakach i Rumunach w Holandii. Przyjechali z dzikich krajów, tylko z nimi problemy, nie pasują do holenderskiego społeczeństwa. Czy są ku temu podstawy?

Niestety, na pierwszy rzut oka: tak. W pierwszych czterech dniach sierpnia, od czwartku do niedzieli, utonęło w Holandii pięcioro Polaków. To były jedyne przypadki utonięć w tym czasie w Holandii. Wszyscy byli młodzi, w wieku 18-23 lata.
Smutne, bardzo smutne. 

POLACY SIĘ TOPIĄ

Holenderskie media, co zrozumiałe, przyjrzały się tej sprawie i odkryły, że w Polsce letnia fala utonięć to norma. Polacy nie potrafią pływać, a mimo to wchodzą na głęboką wodę: zarówno w Polsce, jak i w Holandii – taki był mniej więcej wniosek. 
O smutnym weekendzie, który kosztował życie piątkę młodych Polaków w Holandii oraz niderlandzkiej reakcji już pisaliśmy: http://www.mojaholandia.nl/artykul/holenderskie-media-dlaczego-ci-polacy-tak-tona 
Wiele wskazuje na to, że po Polakach Zabierających Nam Nasze Miejsca Pracy, Pijanych Polakach na Naszych Spokojnych Ulicach oraz Groźnych Polskich Kierowcach pojawił się nowy polski straszak w Holandii: Polacy Topiący Się w Holenderskich Jeziorach, Rzekach i Morzu.
Niestety, nie bez podstaw.

A RUMUNII KRADNĄ

Na dramatyczne doniesienia o polskich utonięciach nałożyły się w ten weekend informacje o wyczynach przedstawicieli innego narodu ze wschodu Europy, Rumunach. (Dla wielu Holendrów Polacy, Rumunii i obywatele kilkunastu innych państw na wschód od Niemiec i Austrii przynależą do tej samej grupy „Środkowych i Wschodnich Europejczyków”).

W trakcie tradycyjnej Gay Pride w Amsterdamie (Jestem Artur, a to mój mąż), w tym roku na łódkach pojawili się m.in. selekcjoner holenderskiej reprezentacji piłkarskiej Louis van Gaal oraz holenderska minister obrony – WIĘCEJ: Z gejami popłynie… minister obrony) policja aresztowała aż 43 (!) rumuńskich kieszonkowców.

Gdyby chodziło tu o kilka osób, można by mówić jeszcze o przypadku, ale liczba 43 nie pozostawia wątpliwości: to była zorganizowana akcja, za którą stoi rumuńska mafia, coraz śmielej sobie poczynająca w Holandii.

Rumuńscy kieszonkowcy polowali przede wszystkim na smartphony i portfele. W trakcie Gay Pride niewielkie centrum Amsterdamu, podobnie jak np. w Dzień Królowej (lub w przyszłości Dzień Króla Queen's Day - Dzień Królowej 2013 - bye bye!), jest strasznie zatłoczone. Dodajmy do tego głośną muzykę, zabawowy nastrój uczestników (nie do końca trzeźwych) oraz wielką ilość turystów, którzy nie orientują się w mieście i zrozumiemy dlaczego są to idealne warunki dla kieszonkowców. Również rumuńskich.

RUMUNIA – POLSKA 43:2

W sumie w tygodniu w którym odbyła się Gay Pride policja otrzymała 337 zgłoszeń o kradzieży portfeli lub telefonów. To o 150 więcej niż normalnie, informuje dziennik NRC.

Na szczęście niderlandzki wymiar sprawiedliwości szybko zabrał się do roboty i już we wtorek, trzy dni po paradzie, zapadły pierwsze wyroki: trzech Rumunów skazano na kary więzienia w wymiarze 5-6 tygodni. Wkrótce dołączą do nich zapewne inni.  

W trakcie Gay Pride kradli nie tylko Rumunii. Aresztowano jeszcze trzech obcokrajowców. Dwóch z nich pochodziło z… no tak, jakżeby inaczej, z Polski.

STEFAN KOMENTUJE:

- Pierwszy weekend sierpnia był beznadziejny dla wizerunku „Imigrantów z Europy Środkowej i Wschodniej” w Holandii. Polacy nie potrafią pływać i topią się w Holandii oraz u siebie w kraju na potęgę, a rumuńska mafia wysyła armię kieszonkowców do Amsterdamu, by dziesiątkom ludzi zepsuć kolorowe i wesołe święto, jakim jest Gay Pride.

Najgorsze w tym jest to, że w obu tych sprawach punktem wyjścia nie są jedynie stereotypy czy mity, ale gołe fakty. Tak, w cztery dni utopiło się pięcioro Polaków. Tak, w trakcie sobotniej Gay Pride aresztowano ponad 40 rumuńskich kieszonkowców.

Na tle ponad 150 tysięcy Polaków i kilkudziesięciu tysięcy Rumunów w Holandii, którzy się nie utopili i nie kradli, to nadal zdecydowana mniejszość. Jednak to właśnie takie incydenty, tragiczne (utonięcia) i irytujące (kradzieże), kreują wizerunek całej grupy „Środkowych i Wschodnich Europejczyków”. A ten na początku sierpnia 2013 na pewno się nie polepszył.  

Stefan z Hagi

foto: mojaholandia.nl , policjanci na paradzie gejów w Amsterdamie (2013), więcej zdjęć - ALBUM-PARADA