Jeśli planujesz wakacje na 2013 rok, na liście miast, które powinieneś odwiedzić nie może zabraknąć Amsterdamu. Dlaczego?

Ponieważ w 2013 roku jedynie jedno miasto na świecie będzie bardziej warte odwiedzenia. Tak twierdzą autorzy serii popularnych przewodników turystycznych Lonely Planet. Na opublikowanej przez nich niedawno liście miast, które warto odwiedzić w 2013 roku stolicę Holandii wyprzedziło jedynie San Francisco. 

Lista Lonely Planet jest dosyć alternatywna. W TOP 10 nie znajdziemy takich, wydawałoby się, arcyturystycznych miast jak Paryż, Rzym, Barcelona, Nowy Jork czy Londyn.  Autorzy kierowali się nie ogólną turystyczną atrakcyjnością miast, ale tym, co niezwykłego właśnie w 2013 roku w konkretnych miastach się wydarzy. Lub szybkością zmian, zachodzących w danych miastach w ostatnich latach. 

Pierwsza dziesiątka rankingu Lonely Planet wygląda dość zaskakująco:

1. San Francisco (USA)
2. Amsterdam (Holandia)
3. Hajdarabab (Indie)
4. Londonderry (Irlandia Północna)
5. Pekin (Chiny)
6. Christchurch (Nowa Zelandia)
7. Hobart (Australia)
8. Montreal (Kanada)
9. Addis Abeba (Etiopia)
10. Puerto Iguazu (Argentyna)

O niektórych z tych miast wielu z nas słyszy zapewne po raz pierwszy, ale to właśnie do nich trzeba się jak najszybciej udać, przekonuje Lonely Planet. Dlaczego?

Kilka przykładów. Wodospady z Puerto Iguazu uznano niedawno za jeden z nowych siedmiu cudów świata. Addis Abeba rozwija się w szalonym tempie i powoli wyrasta na nową stolicę Afryki. W Hobart nowe muzea i restauracje wyrastają jak grzyby po deszczu. Zniszczone przez trzęsienia ziemi sprzed kilku lat Christchurch zachwyca nową architekturą i podnosi się z kolan w imponującym stylu. I tak dalej.

A jakie atrakcje zapewniły Amsterdamowi tak wysokie miejsce na liście Lonely Planet?

Czytaj TUTAJ Dlaczego w 2013 warto roku odwiedzić Amsterdam? | Moja Holandia .

więcej newsów

Sz.B.
(23.10)
Sz.B.