Uważaj, fajka wodna bardziej szkodliwa niż myślisz!
Zyskujące ostatnio w ekspresowym tempie na popularności fajki wodne są o wiele groźniejsze dla zdrowia niż się przypuszcza – uważają eksperci z instytutów Jellinek i Stivoro.
Wiele osób uważa, że wdychanie dymu z fajki wodnej jest mniej szkodliwe niż na przykład palenie papierosów. To nieprawda, pisze amsterdamski dziennik Het Parool, opierając się o dane z dwóch wspomnianych instytutów.
Przekonanie, że woda filtruje szkodliwe związki chemiczne obecne w dymie, jest błędne.
Palenie fajek wodnych jest ze zdrowotnego punktu widzenia bardziej szkodliwe niż palenie papierosów: choćby dlatego, że jedna sesja z fajką wodną (ok. 40 minut) trwa dużo dłużej niż wypalenie papierosa.
Poza tym przy paleniu fajki wodnej wciąga się za jednym pociągnięciem więcej szkodliwego dymu do płuc – przekonują naukowcy.
Źródłem innych problemów zdrowotnych może być fakt, że palenie fajki to rytuał grupowy. Fajkę się dzieli ze znajomymi, a to sprzyja przenoszeniu się bakteri.
Raport instytutów Jellinek i Stivoro nie ucieszy zapewne właścicieli lokalów, oferujących swym gościom palenie fajek wodnych. Ostatnio stały się one niezwykle popularne. Het Parool szacuje, że w samym Amsterdamie jest ich już ponad dwadzieścia.
Sz.B.
(30.09)