W ciągu dwóch lat w Holandii odpowiednie instytucje unieważniły około 300 paszportów domniemanych dżihadystów.
Większość z tych osób jest obecnie w Iraku i Syrii, a ok. 40 wciąż przebywa w Holandii - oświadczył holenderski koordynator ds. walki z terroryzmem Dick Schoof.

Chodzi o osoby pochodzące spoza Holandii, które otrzymały holenderski paszport po ponad pięciu latach pobytu w tym kraju.
Paszporty zostały unieważnione, co pozwoli na uruchomienie alarmu, gdy te podejrzane osoby będą usiłowały ponownie wjechać do Holandii lub użyć holenderskiego dokumentu, by dostać się do jakiegokolwiek innego kraju.

Podejrzewa się, że większość domniemanych ekstremistów było lub jest szkolonych na obszarach kontrolowanych przez Państwo Islamskie (IS) i "mogliby wrócić" zradykalizowani.
Jeśli chodzi o domniemanych dżihadystów, którzy wciąż są w Holandii, celem tej decyzji ma być ograniczenie ich mobilności.

W Holandii utrzymywany jest czwarty poziom zagrożenia terrorystycznego na pięciostopniowej skali. Poziom czwarty oznacza, że istnieje poważne ryzyko ataku, ale nie ma konkretnych przesłanek na temat przygotowań.

Daan

źródło: ad.nl