Wydarzenia śr., 15/03/2017 - 21:27

Wilders przegrał

Pierwsze wstępne sondażowe wyniki wyborów w Holandii, głosy przeliczone już na mandaty w 150 osobowym parlamencie:
VVD 31,  PVV 19,  CDA 19,  D66 19,  GroenLinks 16, SP 14, PvdA 9, ChristenUnie 6, Partij voor de Dieren 5, 50Plus 4, SGP 3, Denk 3, FvD 2.

Frekwencja wyborcza około 81%

Antyimigracyjny, antyislamski i antyeuropejski populista Wilders znów dostał łupnia, w sondażach przedwyborczych było 30 mandatów jest 19.

Jego podskoki na wyborczym ringu okazały się jałowe. Holendrzy nie po raz pierwszy udowodnili, że mają w sobie duszę kupiecką, są pragmatyczni i nie lubią eksperymentów. Tym bardziej nie zaufają szaleńcowi, któremu marzy się by zaorać buldożerem obecny porządek społeczny.

Polacy w Holandii mogą odetchnąć z ulgą, każda partia oprócz PVV jest mniej lub bardziej proeuropejska.

Przypomnijmy, że Wilders na "celowniku" ma również Polaków.

Kilka lat temu przeprowadził kampanię przeciwko Polakom mieszkającym w Holandii.
Sprawa ucichła, ale Widers gdyby został premierem dążyłby do wyjścia Holandii z Unii Europejskiej, kto nie jest Holendrem musiałby opuścić kraj wiatraków.

Dziś cenę za Brexit płacą m.in. właśnie Polacy w Wielkiej Brytanii. Według wstępnych szacunków, do kraju może powrócić nawet kilkaset tysięcy naszych rodaków.

Dowodem na to, że Holendrzy lubią stabilność polityczną niech będzie jeden  fakt - w ciągu ostatnich 35 lat Holandia miała jedynie czterech premierów: chadeka Ruuda Lubbersa (1982-1994), socjaldemokratę Wima Koka (1994-2002), chadeka Jana Petera Balkenende (2002-2010) i od 2010-2017 roku liberała Ruttego.

Ponad 80% głosujących mieszkańców Holandii wybrało partie polityczne, które co prawda obiecują różne zmiany, ale nie kosztem politycznej zawieruchy.

Premier Holandii i jego partia VVD liderem, jest 31 mandatów.

Mniej niż w poprzednich wyborach, ale bardzo dobrym wynikiem może pochwalić obecny Premier Holandii i jego partia. VVD pokazało w ostatnim czasie, że jest partią rosądku, twarda reakcja na politykę władz Turcji przysporzyła Rutte popularności i to najpewniej kosztem Wildersa.

Warto przypomnieć, że kilka tygodni temu Premier powiedział dla dziennika Algemeen Dagblad, że jeżeli ktoś jest niezadowolony z warunków życia jakie oferuje mu Holandia, to może opuścić Holandię: "Masz wybór, wyjedź! - nie musisz tutaj przebywać". Głosujący na obecnie współrządzącą partię pokazali, że chcą polityków niespolegliwych, ale stanowczych, odważnych ale nie szaleńców.

Dobry wynik liberałów.

Demokraci z D66 zdobyli 19 mandatów, to bardzo dobry wynik. D66 są proeuropejscy, nie mają nic przeciwko imigrantom, wzywają do tolerancji (również wobec islamu).

CDA po latach wychodzi z dołka, 19 mandatów to już dobry wynik. Jednak do wyników ze starych dobrych czasów jeszcze sporo brakuje, ale ta centrowa partia najwyraźniej zbiera się po ostatniej porażce.

Bardzo dobry wynik lewicy

Na przekór "światowym trendom" Holendrzy dali ogromną szansę lewicy. Rzadziej wypowiadanie słowa: "kryzys gospodarczy", "zaciskanie budżetowego pasa" czy "ograniczanie wydatków", to zielone światło dla socjalnych obietnic.

GroenLinks (Zielona Lewica) dobry wynik - 16 mandatów.

Żadna z obecnych partii nie zyskała aż tylu dodatkowych mandatów, mieli 4 mandaty będą mieli aż 12 więcej, to rekord w tych wyborach. Partia proekologiczna, proeuropejska i postępowa partia wreszcie ma szansę zdobyć realną władzę.

SP (socjaliści), prawie bez zmian 15 mandatów. Wstawiają się za robotnikami, upośledzonymi, biednymi, chorymi i emerytami. Wspierają związki zawodowe i antyrządowe manifestacje. Nie są tak antyunijni i antyimigracyjni jak Wilders, ale woleliby euro płynęło zamiast do Brukseli trafiało do kieszeni holenderskich emerytów, a holenderskie firmy zatrudniały tutejszych bezrobotnych zamiast imigrantów.

Holendrzy oddali sporo głosów na lewicę, ale z tego tortu najmniej skorzysta PvdA (Partia Pracy, socjaldemokraci), dostali tylko 9 mandatów, co oznacza totalną klęskę.

Wyborcy chcą lewicy, ale nowoczesnej, nowych twarzy. PvdA, która współrządziła z Rutte przez niemal 5 lat najwyraźniej zawiodła Holendrów o lewicowych poglądach.

redakcja mojaholandia.nl

Kategoria: Wydarzenia