Zadyma w Utrechcie
Niedzielne popołudnie w Utrechcie upłynęło w nieco nerwowej atmosferze. W centrum miasta na przeciw siebie, spotkały się dwie grupy manifestantów.
Jedni wspierających imigrantów z krajów bliskiego wschodu (muzułmanów) inni przeciwni osiedlaniu się muzułmanów w Europie. Ci drudzy pod sztandarami ruchu społecznego Pegida.
Pegida to manifestacje osób przeciwnych muzułmanom. Manifestanci spod znaku Pegidy żądają zamykania meczetów i szkół islamskich na terenie Europy.
Ruch Pegida najsilniejszy jest w Niemczech, tam antymuzułmańskie nastroje stale narastają.
Po ataku islamskich fundamentalistów na redakcję "Charlie Hebdo" do Drezna na demonstrację Pegidy przybyło 40 tys. osób.
Niedzielna manifestacja Pegidy w Utrechcie była dużo mniej liczna. Spora ilość policji zapobiegła starciom dwóch grup o przeciwstawnych poglądach. Doszło do niegroźnych przepychanek i utarczek słownych. W miejscu zgromadzenia odpalano race i świece dymne.
Policja zatrzymała 10 osób.