Rozmowa z inicjatorką i szefową konkursu Miss Poland in Holland (in Benelux) Moniką Stępień*

- Skąd pomysł na tego typu imprezę?
Pomysł wziął się z ogromnej chęci poprawienia naszego polskiego wizerunku. Wybory Miss od zawsze przyciągają uwagę dlatego postanowiłam ten temat wykorzystać aby pokazać panie, które są przede wszystkim inteligentne. Urodę da się troszkę poprawić, pracować nad inteligencja można długie lata bez żadnych rezultatów...
 

- Trudno namówić dziewczyny do wzięcia udziału w konkursie?
Coraz łatwiej. Na szczęście kandydatki na Miss to coraz częściej kobiety odnoszące sukcesy. Mądrę i piękne. Jeszcze tylko czasami słyszę głupkowaty komentarz w stylu: "Miss? to nie dla mnie, mam ważniejsze rzeczy". Ja nikogo nie namawiam. Najgorsza zmora dla mnie jest kandydatka "z muchami w nosie". Nie trzymam nikogo na siłe i nie mam żadnych oporów przed skreślaniem z listy finalistek. Dziewczyny przechodzą po castingu szkolenie bo bardzo mi zależy aby wypadły jak najlepiej na dużej scenie. Im szybciej zrozumieją, ze to nie wakacje, a ciężką praca nad sobą - tym lepiej dla nich.
 

- Czy Holendrów interesuje ten konkurs, czy to kolejna impreza robiona przez Polaków dla Polaków?
Nie widzę nic złego w polskich imprezach dla Polaków, o ile są to wydarzenia z klasa i odpowiednią kulturą. Gala Finałowa Miss Poland in Benelux to impreza dla wszystkich. Z pewnością nie zabraknie Holendrów i Belgów. Tuz przed Gala odbędzie się polsko-holendersko-belgijskie spotkanie biznesowe (wstęp gratis). Będą obecni przedstawiciele Gemeente Maastricht, Parlamentu Europejskiego oraz Ambasady Polski w Belgii. Goście tego spotkania w 80% zostaną na Gali. Na pewno obecna będzie spora rodzinno-przyjacielska grupa  wsparcia dla naszych finalistek. Gala będzie prowadzona głównie po holendersku.

dziękuje za rozmowę

dziękuje i zapraszam na galę finałową, która odbędzie się 2 czerwca 2012 w Maastricht