Polak jechał pod prąd, kilka osób rannych.
13 maja (sobota) nie był szczęśliwą datą dla jadących autami na autostradzie A12 w kierunku Delft, około 6 rano napotkali tam na pirata drogowego z Polski, który jechał pod prąd przez kilkanaście kilometrów.
Polak spowodował dwa wypadki i szarpał się z policjantami
Kierujący pojazdami, w które uderzył mężczyzna z Polski doznali lekkich obrażeń.
Przybyła na miejsce policja zatrzymała 45-latka z Polski, mężczyzna stawiał czynny opór, mundurowi użyli gazu pieprzowego by go obezwładnić.
Droga w kierunku Delft w związku z wypadkami została całkowicie zamknięta na wiele godzin.
Daan
źródło: nos.nl