W Warszawie na Dworcu Centralnym zatrzymano Holendra, miał przy sobie ponad 1,5 kg narkotyków.
Policjanci prewencji Komisariatu Kolejowego Policji patrolowali rejon hali kasowej, zwrócili uwagę na pozostawiony bez opieki bagaż.

Postanowili ustalić, do kogo należy torba. Gdy podeszli do bagażu, zgłosił się do nich 43-latek z Holandii, który od 2 dni przebywał na terenie Polski. Potwierdził, że torba należy do niego.

- Czy ma Pan narkotyki? - zapytali policjanci
- Mam, przywiozłem z Holandii. - odpowiedział z rozbrajającą szczerością Holender.

Funkcjonariusze sprawdzili jego bagaż. W torbie znaleźli około 1,5 kg amfetaminy, 1,23 g heroiny i 21 tabletek metadonu.

Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych, został zatrzymany na 3 miesiące. Mężczyźnie grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Daan

źródło: policja.pl