Poczuj się królem w Amsterdamie
Akt trzeci
W 1813 roku imperium Napoleona się rozsypało, a z jego gruzów wyłoniło się nowe Królestwo Niderlandów – istniejące do dziś. Królem został Wilhelm I a władza trafiła w ręce dynastii orańskiej.
Ponieważ nie zdecydowano się na powrót do republiki i nowo powstałe niepodległe państwo było królestwem, gmach przy Dam pozostał pałacem. Tyle, że teraz należał on do „swojego” pomarańczowego króla, a nie francuskiego okupanta.
To właśnie obecność Pałacu Królewskiego czyni z Amsterdamu stolicę. Parlament, rząd i większość władz państwowych urzęduje przecież w Hadze; również w Hadze swe oficjalne biuro ma król lub królowa. Zapis w konstytucji, mówiący o tym, że inauguracje sprawowania urzędu przez nowych monarchów (w Holandii królów się nie koronuje), odbywać się muszą zawsze w „stolicy Amsterdamie”, ucina wszelkie spekulacje:
stolicą jest Amsterdam, bo tutaj jest Pałac Królewski i kościół Nieuwe Kerk, czyli budynki, w których dochodzi do inauguracji sprawowania władzy przez nowych monarchów.
To właśnie w Pałacu Królewskim 30 kwietnia 2013 roku królowa Beatrycze podpisała akt abdykacji, a książę Wilhelm-Aleksander złożył podpis pod dokumentem, który z księcia przemienił go w króla.
Pałac Królewski pełni w takie dni jeszcze jedną funkcję. Już za czasów Ludwika Napoleona na fasadzie pałacu pojawił się balkon, z którego monarcha mógł pozdrawiać „poddanych”. Dziś to najsłynniejsze holenderski balkon. To tutaj w historyczne dni pojawia się rodzina królewska, by pomachać tłumom zgromadzonym na placu Dam. Tak było gdy książę Wilhelm Aleksander żenił się z księżniczką Maximą i na balkonie doszło do słynnego pocałunku. I tak było ostatniego dnia kwietnia 2013 roku, gdy na balonie pojawiła się (już jedynie) księżniczką Beatrycze, świeżo upieczony król Wilhelm-Aleksander oraz królowa Maxima
Dziś Pałac Królewski to jedna z ważniejszych atrakcji turystycznych w centrum stolicy.
Zobaczymy tu m.in. imponującą salę obywatelską, pełne przepychu wnętrza oraz obiekty z każdej epoki w dziejach budynku: siedemnastowieczne obrazy (m.in. Ferdinanda Bola czy Goverta Flincka) z czasów, gdy był on ratuszem, unikalną na skalę światową kolekcję mebli z czasów napoleońskich oraz dzieła sztuki zgromadzone przez późniejszych królów Niderlandów. We wnętrzach odbywają się też regularnie wystawy, m.in. malarstwa współczesnego.