529 miliardów euro

529.385.000.000 euro tyle wynosi zadłużenie mieszkańców Holandii w kredytach hipotecznych. W przeliczeniu na jedno gospodarstwo domowe to jedno z najwyższych zadłużeń hipotecznych w Europie.

Jeszcze w 2000 r. dług wynosił w sumie 250 mld euro, w następnych latach kwota ta gwałtowanie rosła i w 2010 r. była już dwukrotnie wyższa i przekroczyła 500 mld euro.

W następnych latach sektor usług finansowy popadł w tarapaty, banki zaostrzyły warunki przyznawania kredytów.
Przed kryzysem finansowym (2009) można było liczyć nawet na kredyt 130% wartości nieruchomości, dziś jest to maksymalnie 100%.
Teoretyczne zmniejszenie możliwości przyszłych kredytobiorców w ostatnich latach nie wpłynęło znacząco na rynek nieruchomości.

Niskie oprocentowanie

Teraz motorem wzrostu cen domów i liczby udzielanych kredytów jest bardzo dobra sytuacja na rynku pracy i wyjątkowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych.
Od 2013 roku ceny wciąż rosną, we wrześniu tego roku (2019) za mieszkanie w Holandii płacono średnio o 6,1% więcej niż w tym samym miesiącu roku ubiegłego – informuje Główne Biuro Statystyczne CBS.

W wielu miejscach procentowy wzrost cen nierzadko jest dwucyfrowy w skali roku. W okresie od listopada 2017 do listopada 2018 roku nieruchomości w Holandii podrożały średnio o 9,5%.

W 2018 roku średnia cena sprzedanej nieruchomości na cele mieszkaniowe wyniosła 287 tys. euro

W tym roku wzrost ma utrzymać się na podobnym poziomie. W 2020 roku ABN AMRO przewiduje wzrost cen nieruchomości na poziomie 4%. Eksperci z tego samego banku przewidują również, że ceny nieruchomości w Holandii nadal będą rosnąć co najmniej do 2021 roku, choć wzrost ma być coraz niższy.

AS

źródło:

CBS.nl, nu.nl,nos.nl