Ile dostaniesz „wakacyjnego”?
W Holandii sprytnie rozwiązano problem z gromadzeniem pieniędzy na wakacje: każdemu zatrudnionemu przysługuje dodatek wakacyjny, tzw. vakantiegeld.
Ile powinieneś dostać?
Dodatek wakacyjny, nazywany też po prostu „wakacyjnym”, wynosi 8 % rocznych zarobków brutto. Nie mniej, nie więcej. Wysokość tę ustalono ustawowo, więc jeśli Twój pracodawca twierdzi, że przysługuje ci jedynie 5 % czy 3 % (albo 0 %), wtedy oznacza to, że zwyczajnie coś kręci i chce Cię pozbawić przysługujących Ci pieniędzy.
Jak obliczyć wysokość „wakacyjnego”?
Obliczenie kwoty brutto nie jest trudne. Nieco więcej problemów stwarza obliczenie kwoty netto.
KROK 1 – Podlicz, ile zarobiłeś w sumie (brutto) w okresie od 1 czerwca roku ubiegłego do 31 maja roku bieżącego. Załóżmy, że zarabiałeś 1,900 euro brutto miesięcznie. 12 razy 1,900 to 22,800 euro brutto.
KROK 2 – Od kwoty rocznych zarobków brutto oblicz 8 %. W naszym przykładzie 8 % z 22,800 euro to 1824 euro.
KROK 3 – Ok, wiemy już ile wynosi Twoje wakacyjne brutto. Co mi jednak po kwocie brutto, chcę wiedzieć, ile dostanę na rękę! – myślisz. I słusznie.
Tyle, że z podawaniem kwot netto trzeba być ostrożnym. Holenderski system podatkowy jest skomplikowany.
W gąszczu ulg podatkowych, kwot wolnych od podatku, dodatków, wyjątków i specyficznych zapisów poszczególnych układów zbiorowych o pracę (CAO) trudno się połapać.
Uwaga! sprawdź czy Twój pracodawca odprowadza co miesiąc 8 procent twojego wynagrodzenia brutto, to warunek by otrzymać dodatek wakacyjny.
Trudno więc mówić o uniwersalnym przeliczniku brutto-netto, każda indywidualna sytuacja może być inna.
Ogólnie rzecz biorąc można jednak w miarę dokładnie określić kwotę netto wakacyjnego. (Choć powtórzmy raz jeszcze: to jedynie szacunek, Twoja indywidualna sytuacja może być specyficzna). Aby to zrobić, trzeba znać wysokość holenderskich stawek podatkowych i sprawdzić do którego przedziału „wpada” Twoje wakacyjne.
Kiedy wypłaca się wakacyjne?
Zazwyczaj pod koniec maja albo na początku czerwca. Tak żebyś dysponował tą kwotą, kiedy zrobi się już cieplej i wszyscy zaczynają planować (i wykupywać) wakacje.