Dobra wiadomość dla fanów Pomarańczowych przed środowym półfinałem z Argentyną: jak dotąd Oranje z Argentyną mierzyli się osiem razy. Przegrali... tylko raz!

Trzy razy mecze kończyły się remisem, cztery razy wygrywali Oranje.

Bilans bramkowy jest też wyraźnie na korzyść Holendrów: 13 bramek strzelonych, tylko 6 straconych. Czyli w starciach z Argentyńczykami Holendrzy tracą statystycznie mniej niż jednego gola na mecz.

Cztery z tych spotkań odbyło się na MŚ, cztery pozostałe to mecze towarzyskie. Bilans na MŚ jest też dla Holandii pozytywny, choć trochę mniej: 2 zwycięstwa, 1 remis, 1 porażka.

Niestety do tej jedynej porażki Holandii z Argentyną doszło w jak dotąd najważniejszym meczu obu drużyn: w finale mundialu z 1978 r. Argentyna wygrała wtedy na własnym terenie po dogrywce 3-1.

To jeden z legendarnych meczów w historii holenderskiego futbolu. W 90. minucie, przy stanie 1-1, Rob Rensenbrink uderzył piłkę z trudnego kąta, a ta odbiła się od słupka. Kilka centymetrów w prawo i byłby gol, 2-1 dla Holendrów i kilkadziesiąt sekund do końca meczu. Kilka centymetrów w prawo i to Holandia zostałaby Mistrzem Świata. Nie wyszło.

Czy wyjdzie w 2014? Jeśli Holendrzy marzą o czwartym finale MŚ w historii niderlandzkiego ‘voetbal’ najpierw muszą wygrać z drużyną Messiego.

I najlepiej powtórzyć wynik sprzed prawie dokładnie czterech dekad. Na MŚ w Niemczech w 1974 r. Holendrzy pod wodzą piłkarza-legendy Johana Cruijffa [] wygrali z Argentyną 4-0.

Choć i 1-0 będzie ok.

więcej o piłce nożnej na naszej stronie - piłka nożna 

AWM

...