Od niedawna klienci supermarketu Swojska Chata w Roosendaal nie napiją się piwa w pobliżu sklepu. Gmina zdecydowała się na taki zakaz, bo okoliczni mieszkańcy wysłali petycję z prośbą o zamknięcie sklepu. Podpisało się pod nią 48 osób.

(wideo pod tekstem)

Puste puszki i sikanie w krzakach
Klienci Swojskiej Chaty są uciążliwi, bo piją alkohol przed sklepem i zostawiają puste puszki, załatwiają swoje potrzeby na ulicy i nieprawidłowo parkują samochody.

Zakaz picia alkoholu

Zakaz picia alkoholu wszedł już w życiu, ale dopóki przy Swojskiej Chacie nie pojawią się odpowiednie znaki, policja nie będzie jeszcze mogła wystawiać mandatów.

Warto dodać, że taki sam zakaz obowiązuje także w okolicy dwóch innych polskich sklepów w Roosendaal.
Rozwiązanie
Burmistrz Roosendaal, Jacques Niederer, zapowiada, że w okolicach sklepu nadal będą prowadzone kontrole.

Oprócz tego szuka on jednak innego rozwiązania: „Szukam pośrednika, który cieszy się szacunkiem polskiej społeczności”. Taka osoba miałaby zwracać uwagę klientom sklepu, tak aby znaleźć dobre rozwiązanie dla wszystkich zainteresowanych.

OLT

Źródło: ad.nl, omroepbrabant.nl