Na samym początku II wojny światowej Niemcy sprowokowali spotkanie z agentami angielskimi pod pozorem rozmów o pozbawieniu władzy Hitlera przez opozycję wewnątrz nazistowskiej partii. Spotkanie miało odbyć się w Venlo.

9 listopada 1939 roku. Agenci MI-6 Payne Best i Stevens stawili się na umówione miejsce, na parkingu kawiarni Backus, położonej kilkanaście metrów od granicy niemiecko-holenderskiej. Niespodzianie samochód brytyjskich agentów został zablokowany przez wielką czarną limuzynę z której wyskoczyło kilku drabów z pistoletami maszynowymi w ręku. W ciągu kilku sekund Payne Best i Stevens zostali sterroryzowani, rozbrojeni i zapakowani do samochodu, który przejechał błyskawicznie przez granicę do Niemiec.

Śmiertelną ofiarą wydarzenia był porucznik wywiadu holenderskiego Dirk Klop, pełniący role "cienia" Brytyjczyków. Klop otworzył ogień do samochodu pełnego agentów nazistowskich, zginął na miejscu.

Była to bardzo dotkliwa porażka brytyjskiego Secret Intelligence Service, jako że schwytanie agentów posiadających m.in. listy personalne brytyjskich szpiegów w Niemczech spowodowało dekonspirację i schwytanie wielu z nich.