Sprzedam akwarium
Postanowiłam sprzedać akwarium. Kupiliśmy większe, a dwa akwaria to już trochę przesada (przynajmniej jak dla mnie), tak więc decyzja zapadła. Ogłoszenie umieściłam na jednym z portali polonijnych w Holandii.
Od ”gratis” (zdecydowanie najmniej ogłoszeń :P) zaczynając, poprzez ”dam pracę”, ”nauka”, "sklepy”, "sprzedam”, "kupię ” etc. I tutaj następuje pewien fenomen za każdym razem, kiedy wystawiam cokolwiek do sprzedania, w dziale do tego przeznaczonym czyli "sprzedam", odzew jest ogromny.
Głownie smsowy.
Wiadomo Polak oszczędny jest i basta :-) Chociaż powodem, może być też to, że niestety prawie nigdy smsy nie dotyczą kupienia przedmiotu, tylko umówienia się na spotkanie. Bywają tez niemoralne propozycje, albo zwyczajne chamskie odzywki.
Tym razem jeden z Panów był bardzo uparty (dostawałam jakieś 15 smsów dziennie) i fakt, że czasami jego pytania dotyczyły akwarium to jednak większość smsów była z zapytaniem ile mam lat, czy jestem w związku i generalnie, kiedy może wpaść na kawę.
Kiedy nie odpowiadałam to sam stwierdził, że pewnie jestem starsza, ale to nie szkodzi bo ten Pan lubi dojrzałe kobiety, to jeden z naprawdę bardzo łagodnych przypadków, które mi się trafiły.
Bywało gorzej, łącznie z przeklinaniem albo wyzwiskami.
Szczerze mówiąc nie sądziłam, że ogłoszenie typu „sprzedam akwarium” może mieć jakiś podtekst, tym bardziej matrymonialny. No cóż człowiek uczy się całe życie. W każdym razie, możecie wierzyć lub nie, jeśli będę kiedyś szukać znajomych umieszczę ogłoszenie w dziale „poznajmy się”. Mam nadzieję, że wtedy nikt nie będzie chciał kupić akwarium!
Aga