W porównaniu z innymi europejskimi krajami, Holenderki o wiele częściej skarżą się na to, że padają ofiarą przemocy, również tej seksualnej – wynika z analizy przeprowadzonej w całej Unii Europejskiej.

W Europie za ofiarę przemocy fizycznej lub seksualnej uznało siebie 33 % kobiet. W Holandii ten odsetek był wyraźnie wyższy i wyniósł 45 %.

Portal ad.nl pisze, że może to wynikać z tego, że Holenderki częściej niż mieszkanki innych państw UE zgłaszają tego typu przestępstwa na policję.

- Na szczęście w Holandii kobiety nie boją się obecnie mówić: nie życzę sobie tego rodzaju zaczepek – portal ad.nl cytuje słowa Friso Roscama Abbinga, jednego z autorów analizy.

Mimo to, aż trzy czwarte Holenderek powiedziało, że zdarzyło im się być ofiarą seksualnych zaczepek takich jak obejmowanie, całowanie czy dotykanie ich wbrew ich woli. Również na tym polu europejska średnia była niższa niż w Holandii i wyniosła 55 %.

- Problemem nie są jednak statystyki, ale to, by Holandia robiła więcej, by zapobiegać przemocy wobec kobiet – powiedział Roscam Abbing.

W badaniu uczestniczyło 42,000 kobiet w wieku od 18 do 74 lat, pochodzących ze wszystkich 28 państw UE.

Alicja Chodak-Trawka