Znów fałszywy alarm, tym razem na lotnisku. Kolejny raz służby mundurowe zostały postawione na nogi.

Ochroniarz siedzący przy skanerze dostrzegł u jednego z pasażerów przedmiot przypominający broń palną.

Podniósł alarm, na miejsce przybyli żołnierze z żandarmerii (Koninklijke Marechaussee). Bramki na wejście do lotniska zostały zamknięte, kilka lotów wstrzymano na czas akcji żandarmerii.

Żołnierze dokonali sprawdzenia, okazało się, że przedmiotem tym był...futerał na telefon w kształcie pistoletu.

Kilka dni temu podobny fałszywy alarm podnieśli pasażerowie na dworcu w Amsterdamie - Spacer z karabinem po dworcu  a w piątek pasażerowie pociągu wzięli nastolatka jadącego na gapę za groźnego terrorystę, ruch na dworcu w Rotterdamie został sparaliżowany na kilka godzin. (tutaj więcej w temacie)