Pandemia i niepewność co do sytuacji gospodarczej nie doprowadziły do spadku cen nieruchomości w Holandii.

Od wielu miesięcy jedyny notowany spadek, to ilość wystawianych mieszkań i domów na sprzedaż, w połowie lutego było jedynie 17,5 tys. ofert - informuje zrzeszenie pośredników handlu nieruchomościami (NVM). To najmniej ofert od 1995 r., kiedy to NVM zaczęło zbierać dane na ten temat. 

Rekordowo niskie oprocentowanie kredytów i brak ofert sprzedaży doprowadził do ogromnego wzrostu cen nieruchomości.

W lutym za mieszkanie lub dom w Holandii płacono średnio 10,4% więcej niż w ubiegłym roku. To rekordowy wzrost cen nieruchomości, takiego wzrostu nie widziano tutaj od 20 lat  – poinformowało Główne Biuro Statystyczne CBS. Ceny mieszkań i domów rosną już od 7 lat. Obecnie średnia cena nieruchomości w kraju wiatraków była w 2020 r. aż o 59% wyższa niż w 2013 r.

Przykładowe średnie ceny w holenderskich miastach:

Amsterdam stolica Holandii, tutaj w 2020 r. cena za dom lub mieszkanie płacono średnio 510,9 tys. euro, rok wcześniej było to jeszcze 485 tys. euro

W Almere średnia cena w 2020 r. była sporo niższa niż w Amsterdamie, wyniosła 330,1 tys. euro. W 2019 r. w tym największym mieście prowincji Flevoland (220 tysięcy mieszkańców) za nieruchomość mieszkalną płacono średnio 294,3 tys. euro.

W Rotterdamie w 2020 roku płacono średnio 307,4 tys. euro. W 2019 r. średnia cena wyniosła 282,9 tys. euro. 

W Tilburgu średnia cena wyniosła 293,7 tys. euro. Rok wcześniej w tym mieście za nieruchomość mieszkalną płacono średnio 265,3 tys. euro.

Ceny nieruchomości w ostatnim roku wzrosły nie tylko w Holandii

Do największego wzrostu cen mieszkań i domów doszło w Luksemburgu (16,7%), Danii (9,8%) i na Litwie (9,4%).

Do europejskiej czołówki pod względem wzrostu cen nieruchomości zaliczają się również Holandia i Polska – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.  Polska jest w tym zestawieniu, razem z Czechami, na czwartym/piątym miejscu (wzrost cen o 8,9%), a Holandia na szóstym (8,7%).

AS