Historia i kultura pt., 30/08/2013 - 16:36

Edward Steichen - In High Fashion

Jakiś czas temu wybrałam się na wystawę fotografii Edwarda Steichena, prezentowaną w FOAM – muzeum fotografii w Amsterdamie. Warto zapoznać się z tym, być może, nieznanym bliżej nazwiskiem, jako że wystawa dotyczy twórczości ciekawego człowieka.

Edward Steichen urodził się w 1879 roku w Luksemburgu, kiedy miał dwa lata, jego rodzina przeniosła sie do Stanów Zjednoczonych.

Przez całe życie Steichen podóżował między Ameryką i Europą. Z wykształcenia litograf, był malarzem, grafikiem, współtwórcą galerii nowojorskiej prezentującej prace Matisse’a, Rodina, Picassa czy Cézanne’a i dyrektorem nowojorskiego Muzeum sztuki współczesnej (Museum of Modern Arts). Był także, a może przede wszystkim, znakomitym fotografem. Będąc w Paryżu, poznał braci Lumieré, był świadkiem narodzin ‘motion pictures’ czyli kina. Jako jeden z pierwszych eksperymentował z kolorową fotografią.

W wyniku ‘wyzwania’ jednego z wyznawców magazynów mody, podjął próbę wypromowania mody jako dziedziny sztuki. Stąd wzięły się sesje zdjęciowe w magazynach mody takich jak Vogue czy Vanity Fair, które stały się obecnie nieodłączną częścią każdego kolorowego pisma. W czasie obu wojen światowych służył w armii i marynarce wojennej, będąc jednocześnie fotografem wojskowym. Wielokrotnie nagradzany i odznaczony, zmarł w Connecticut w 1973 roku, mając 94 lata. W 2006 roku jedna z trzech zachowanych odbitek jego fotografii, The Pond-Moonlight (1904), została sprzedana za rekordową wówczas cenę 2,9 miliona dolarów!

Wystawa w FOAM prezentuje ponad 200 fotografii Steichena a lat 1923-37, określonych mianem jego ‘epoki Condé Nast’. Fotografie te zostały wykonane dla Vogue i Vanity Fair, publikowanych przez wydawnictwo Condé Nast Publications. Przedstawiają one najbardziej prominentne postacie świata filmu, mody, polityki, sportu, tańca, teatru. Są to zarówno znakomite zdjęcia haute couture projektantów takich jak Coco Chanel czy modna w okresie międzywojennym Elsa Schiaparelli, jak i doskonałe portrety takich postaci jak Greta Garbo, Winston Churchill, Walt Disney, Amelia Earhart, Gary Cooper, Colette, Charlie Chaplin, Marlena Dietrich i wielu innych.

Zazwyczaj kiedy przeglądam stare, czarno-białe fotografie, odczuwam dystans do czasów, z których pochodzą, do ludzi, którzy są na nich uwiecznieni. Wszystko wydaje się być tak mało realne, rzeczywistość staje się spłowiałym, przebrzmiałym opowiadaniem, a ludzie są zaledwie bohaterami tej opowieści. Inne czasy, inne stroje, obyczaje, uczucia – wszystko inne.

Patrząc na fotografie Steichena, miałam wrażenie dokładnie odwrotne. Wydawało się niemal, że to zdjęcia współczesne,   jedynie stylizowane na stare.

Niektóre z portretów przypominały mi zdjęcia z wczesnego okresu mojego dzieciństwa, mogłyby to równie dobrze być zdjęcia mojej mamy. Doskonale wyczuwało się emocje drzemiące w ludziach przedstawionych na zdjęciach, zniknęło sto lat dzielące mnie od tamtych czasów.

Dotarła do mnie ponownie z całą siłą banalna, na co dzień zapominana nieco, prawda – wciąż jesteśmy takimi samymi ludźmi, z wszelkimi naszymi uczuciami, z miłością, strachem, zazdrością, pasją, determinacją, z marzeniami i rozczarowaniami, planami na życie i zmarnowanymi szansami.

Fenix
 

 

 

Wystawa jest czynna do 6 września (2013).

Adres: Keizersgracht 609, 1017 DS Amsterdam. T +31 (0)20 5516500
Ceny biletów:
Dorośli     € 8,75
Studenci i osoby powyżej 65+     € 6,00
CJP     € 4,50
City Card/Stadspas     free
Club/Fan/Fund     free
Dzieci <12     free
ICOM     free
Museum/Iamsterdam City Card     free

 

więcej informacji na temat wystawy na stronie - foam.org