pt., 02/12/2011 - 09:41

Gdzie dobrze zjeść w Holandii?

Warunek nr 1: kilkaset euro w kieszeni.

Warunek nr 2: rezerwujemy z kilkutygodniowym lub paromiesięcznym wyprzedzeniem.

Warunek nr 3: podobnie jak tysiące kucharzy, właścicieli restauracji, bywalców najdroższych lokali oraz skośnookich lub niemieckojęzycznych turystów z wypchanym portfelem wierzymy, że gwiazdki Michelin to prawda objawiona.

Kilka dni temu holenderska edycja przewodnika Michelin opublikowała listę najlepszych niderlandzkich restauracji. To gdzie jutro idziemy na obiad?

Zanim sięgniemy po telefon, by zarezerwować stolik, kilka prostych faktów. Michelin to znany francuski wydawca przewodników. W przewodnikach jak to w przewodnikach, są też informacje, gdzie zjemy dobrze, gdzie świetnie, a gdzie tak sobie. Z różnych powodów przewodnik Michelin uznano za najlepszy. A szczególnie jego kulinarne wskazania. Bycie umieszczonym na jego szlachetnych kartach to już wielki zaszczyt, historie o mdlejących na wieść o znalezieniu się w przewodniku restauratorach są doprawdy wzruszające. Michelin ma wiele krajowych edycji i przeważnie co roku je aktualizuje. A nuż gdzieś zmienili szefa kuchni, przestali myć widelce, albo szczur wpadł do zupy. Michelin jest czujny. Ukazanie się nowej edycji to zawsze stresujący dzień dla kucharzy, szefów kuchni i właścicieli restauracji. Pojawiają się wtedy dwa pytania.

Po pierwsze, czy w ogóle będziemy w przewodniku? Jeśli tak, to już można mówić o sukcesie. Przynajmniej w przypadku restauratorów o niezbyt rozbuchanej ambicji. Jest też pytanie drugie, dla restauratorów wagi ciężkiej: ile gwiazdek? Od Michelina dostać można jedną, dwie lub trzy gwiazdki. Kto ma trzy gwiazdki, jest w niebie. Kto ma dwie, jest blisko nieba. Kto ma jedną, i tak się cieszy.

Zdecydowana większość restauracji nie dostaje żadnej gwiazki i nie znajdziemy ich w przewodniku. Przeciętniaków ignorujemy, oto być może klucz do sukcesu Michelina.
W ubiegłym roku holenderska wersja uwzględniała 98 restauracje. W tym roku pękła magiczna granica 100 i co najmniej jedną gwiazdką pochwalić się może 102 niderlandzkich jadłodajni. Co tam „jadłodajni”, powiedzieć trzeba: luksusowych, idealnych, wspaniałych miejsc pełnych wykwintnych dań i najprzedniejszych trunków; miejsc z najprofesjonalniejszą obsługą i najpiękniejszymi wnętrzami.

Na świecie trzygwiazdkowych resauracji jest koło setki. W Holandii – opierając się o dane z najnowszej edycji Michelin 2012 – znajdziemy dwie. Te same, co rok temu. Gdzie zatem w Holandii jada się najlepiej? W światowym Amsterdamie? W pięknym Utrechcie? Gdzieś w uroczym Haarlemie czy bogatym Bloemendaal? W pełnym biznesmenów Rotterdamie?
Nie. Dwie najlepsze holenderskie restauracje znajdziemy w Zwolle i Sluis. Tak, w liczącym 2,300 mieszkańców Sluis, na południu Zelandii, tuż przy granicy z Belgią, solidny rzut beretem od Brugii. Tam czeka na nas restauracja o oryginalnej jak na założone w XIII w. Sluis nazwie, czyli Oud Sluis.

 

Z kolei w liczącym jakiś 50 razy więcej mieszkańców Zwolle na wielbicieli posiłków bardziej skomplikowanych niż Frytki z Majonezem i Frikandelą czeka restauracja De Librije.
Czy holenderskie trzygwiazdkowe restauracje są drogie? Wychodząc z założenia, że w Holandii ogólnie rzecz biorąc nawet w kiepskich restauracjach trzeba nieźle zapłacić, można zaryzykować stwierdzenie, że ceny oferowane przez Oud Sluis i De Librije są relatywnie niewysokie. Z naciskiem na słowo „relatywnie”. W Oud Sluis zjemy trzydaniowy lunch już za 75 euro, a czterodaniowy „diner” dostaniemy za jedyne 135 euro.  Więcej szczegółów na oudsluis.nl/ .
W Zwolle jest porównywalnie. Złożone z pięciu „daniek” (?, ach to niderlandzkie upodobanie do zdrobnień!) Mini Menu to koszt jedynie 160 euro. Żeby się naprawdę zapchać, można sobie dorzucić do tego 10 gram kawioru za 55 euro. Chyba, że zjadło się wcześniej „kroketa” w snackbarze, wtedy kawior można sobie odpuścić. I postawić na ciastko jabłkowe za 25 euro, „według recepty mamy Jonnie”.

Zainteresowani poezją czytelnicy szczegółowe menu De Librije znajdą pod tym linkiem: librije.com/tl_files/content_resources/kaarten/menukaart_nl.pdf
 
Pełną listę holenderskich restauracji z gwiazdkami (2 lokale z trzema gwiazdkami, 16 z dwoma i 84 z jedną) znajdziemy np. tutaj:
rtl.nl/%28/actueel/rtlnieuws/%29/components/actueel/rtlnieuws/2011/11_november/28/verrijkingsonderdelen/alle_restaurants_met_michelin_sterren_in_nederland.xml