Gmina Haga pokaże Polkom jak wychowywać dzieci?
Nie wszystkie polskie matki mieszkające w Holandii wiedzą, jakiego rodzaju opieka przysługuje ich dzieciom. Gmina Haga chce to zmienić. Radny Karsten Klein zapowiada specjalną akcję informacyjną skierowaną do polskich matek. Czy to dobry pomysł?
Według radnego obecnie często zdarza się, że Polki mieszkające w Holandii po zajściu w ciążę wracają do Polski, by tam urodzić. Kiedy wracają z nowonarodzonym maluchem do Holandii są nierzadko „niewidoczne” dla holenderskiego systemu.
Ponieważ poród odbył się w Polsce, niderlandzkie instytucje takie jak Centrum ds. Rodziny i Młodzieży (Centrum voor de Jeugd en Gezin, CJG) czy Jeugdzorg czasami nawet nie wiedzą o istnieniu tych dzieci. W efekcie polskie maluchy w Holandii otoczone są gorszą opieką niż ich holenderscy rówieśnicy.
- Przewiduję, że Polacy zostaną tu w Holandii na stałe. Dlatego musimy zadbać o ty, by wiedzieli jak działa nasz system – przekonuje haski radny Karsten Klein z chadeckiej partii CDA, cytowany przez lokalne radio Omroep West [omroepwest.nl/nieuws/13-06-2013/poolse-vrouwen-leren-over-opvoeding]
Polityk zapowiada, że przyjrzy się tej kwestii. I sugeruje, że przydałaby się specjalna akcja informacyjna skierowana do polskich matek w Hadze.
Z zasady gminne programy informacyjne powinny być jedynie w języku niderlandzkim, ale, jak pisze Omroep West, Klein uważa, że w kwestiach związanych ze zdrowiem, można odejść od tej reguły. I informować również w języku polskim.
W Hadze działa już organizacja, stawiająca sobie podobny cel. Club van Vrolijke Moeders (czyli Klub Wesołych Matek) to działający od 2011 roku klub, zrzeszający polskie wolontariuszki. Panie dzielą się w trakcie spotkań z innymi Polkami swą wiedzą na temat życia i wychowywania dzieci w Holandii. Klub działa w haskiej dzielnicy Segbroek.
Czy zapowiedzi Kleina przełożą się na czyny i po tym jak już „dokładnie się przyjrzy” tej kwestii, gmina Haga wyłoży pieniądze na program informacyjny skierowany do polskich matek? I to program w języku polskim? Czas pokaże. Sprawę będziemy śledzić.
A czy takie dodatkowe informowanie Polek jest w ogóle potrzebne?
Zapraszamy do wymiany zdań!
Jak pokazała dyskusja wywołana tekstem na temat porodów w Holandii (Strach rodzić w Holandii?) sprawy związane z rodzeniem i opieką nad dziećmi w Holandii potrafią budzić wielkie emocje.
Sz.B.
Polecane inne artykuły dla matek:
Dwujęzyczność w domu, zagrożeniem(?) dla rozwoju dziecka
Zaproszenie dla polskich matek w Rotterdamie
Boisz się bólu w czasie porodu?