Jak się uchronić przed oszustami i odzyskać podatek?
Jak się uchronić przed oszustami i na co zwracać uwagę, szukając biura podatkowego – radzi polski specjalista, zajmujący się na co dzień podatkami w Holandii.
Mojaholandia.nl: Podatki w Holandii, przepisy, pozwolenia, ulgi, to wszystko jest często „czarną magią” dla przeciętnego Polaka. Jak odnaleźć się w tym gąszczu przepisów, tak by nie mieć kłopotów i skorzystać z należnych nam ulg i zwrotów podatku?
Łukasz Kłodziński: Najprostsza odpowiedź jest taka: przyjdź do mojego biura (śmiech). Tak na poważnie: oczywiście są sprawy, które jesteśmy w stanie załatwić sami. Wieloma innymi, bardziej skomplikowanymi sprawami powinien zająć się doradca podatkowy lub inna osoba, która na bieżąco śledzi przepisy.
Warto wchodzić na strony holenderskich urzędów lub po prostu czytać na bieżąco holenderską prasę. Tak jak już wspomniałem, wiele spraw możemy załatwić bez pośredników. W ten sposób można sporo zaoszczędzić. Oczywiście inaczej wygląda to wtedy, gdy występujemy jako indywidualny podatnik, a inaczej jeżeli prowadzimy firmę. W biznesie nie możemy tracić czasu na papierkową robotę i warto tutaj pomyśleć o dobrych doradcach podatkowych lub biurach prowadzących administrację firm. W Holandii takich biur jest sporo.
MH: Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę, gdy szukamy biura podatkowego?
Ł.K.: Przede wszystkim na kompetencję osób tam zatrudnionych. W ostatnim czasie powstała ogromna liczba biur podatkowych, które często mieszczą się w malutkich mieszkaniach, gdzieś miedzy kuchnią a sypialnią. Ich właściciele równie często nie znają nawet dobrze języka niderlandzkiego! Wiele razy właściciele takich „biur” zwracali się do mnie z prośbą o załatwienie spraw swoich klientów. Czyli faktycznie są to pośrednicy a nie doradcy.
Korzystanie z usług takich „biur” ma kilka wad. Po pierwsze, przepłacamy już na starcie. Po drugie załatwienie sprawy trwa o wiele dłużej.
Z prowadzeniem biura związany jest też inny problem. Biura traktowane są często przez rodaków jak biura pośrednictwa pracy, konsulat czy ambasada. Przyznam, że miałem mnóstwo wizyt i telefonów z pytaniami niezwiązanymi z podatkami czy ulgami podatkowymi w Holandii. Ktoś szuka pracy dla syna, ktoś zgubił dokumenty itp.
MH: Czy ci mało profesjonalni pośrednicy-amatorzy (z siedzibą „biura” w kuchni, gdzieś między lodówką a zmywarką), o których wspomniał Pan na początku rozmowy, to oszuści?
Ł.K.: Nie można ich tak nazwać. Wyrządzilibyśmy w ten sposób krzywdę wielu uczciwym osobom, które w ten sposób dorabiają sobie do pensji. Niestety, zdarza się, że takie pseudobiura domagają się od swych klientów zaliczek i oryginałów dokumentów (!), a potem albo w ogóle nie wywiązują się z umowy, lub wywiązują się z niej w bardzo niewielkim stopniu. Chcąc zaoszczędzić parę euro i decydując się na usługę takiego niby „taniego” biura, ostatecznie możemy stracić setki euro oraz wiele czasu i nerwów. Warto więc poważnie się zastanowić, zanim zdecydujemy się na taką „przygodę”.
Jeszcze niedawno temu nagminną praktyką było to, że kwota zwrotu podatku, należąca się klientowi, wpływała z urzędu podatkowego na konto biura podatkowego i „leżakowała” tam miesiącami zanim trafiła do klienta. Albo, co jeszcze gorsze, nigdy do niego nie trafiała! Proceder ten uprawiany był nie tylko przez „biura widmo”, ale również przez duże firmy. Nie chcę się tutaj chwalić, ale nasza firma nigdy w takim procederze nie uczestniczyła, co oczywiście wzmocniło zaufanie do naszego biura.
Inna ważna sprawa: trzeba pamiętać, aby zawsze dokładnie wypytać w biurze o usługę i jej charakter. Jaką zapłacimy kwotę za usługę i jak długo będzie trwało załatwienie naszej sprawy? Należy domagać się konkretnych, jasnych informacji i nie zadowalać się wymijającymi odpowiedziami, typu „to się dopiero okaże”, „nie wiadomo”, „to może trwać miesiąc, a może i rok”, „damy panu znać”, itp. Pracownicy biur, które mają doświadczenie w załatwianiu tego typu spraw, znają holenderskie procedury na tyle dobrze, aby udzielić nam konkretnych informacji.
Jeżeli to możliwe zachęcam również każdego, by osobiście odwiedził biuro, które będzie załatwiać jego sprawy. Istotne jest też, by zawsze domagać się od biura pisemnej umowy i potwierdzenia wpłaty pieniędzy. Nigdy nie powinniśmy przekazywać biurom oryginalnych dokumentów, takich jak na przykład „jaaropgaaf”. Ksero lub skany dokumentów zawsze w zupełności wystarczą.
Moja ostatnia rada jest taka: jeśli masz wątpliwości co do statusu swojego rozliczenia podatkowego, zawsze możesz zadzwonić do urzędu podatkowego pod darmowy numer telefonu 0800 0543 (język niderlandzki) lub +31 555 385 385 (język niemiecki, angielski, francuski,).
dziękujemy za rozmowę