Uilenstede, to osiedle studenckie położone na granicy Amsterdamu i Amstelveen. Właśnie w tym miejscu rozegrały się sceny jak z horroru, przynajmniej dla niektórych.

Około 22.00 (17.12.2014) kilkuset studentów stanęło w otwartych oknach swoich mieszkań i zaczeło z całych sił wrzeszczeć (patrz pod tekstem, a raczej słuchaj na filmie). Dlaczego?

Zbiorowy krzyk studentów przywędrował ze Szwecji, tamtejsi studenci jakiś czas temu wymyślili sposób na...odstresowanie od nauki. Najczęściej w okresach egzaminacyjnych, na osiedlach studenckich, stają w oknach i krzyczą.

>>>Studia w Holandii – ile to kosztuje? 

Podobno nie skrzykują się, działają spontanicznie. Słyszą krzyk pierwszego, otwierają okna i też krzyczą.

W Holandii zwyczaj ten dotąd nieznany, spowodował wczoraj mobilizację wśród lokalnej policji.

Służby porządkowe poruszone zapewne telefonami od mieszkańców pobliskiej, bardzo spokojnej dzielnicy Buitenveldert (Amsterdam Zuid), przybyły dość licznie.

Według tym razem zdziwionych i wręcz przerażonych studentów, na miejscu pojawiła się spora ilość radiowozów  policyjnych, a nad studenckim głowami latał policyjny śmigłowiec.

źródło AT5.nl

Nikt nie został ranny, nikogo nie zatrzymano.

Film "Krzyk", produkcja - nieznany student.

Najczęściej czytane w 2014