pt., 15/02/2013 - 11:18

Rowerem po alkoholu – w Holandii można?

W Polsce osoby prowadzące rower i będące pod wpływem alkoholu często karane bywały bardzo ostro, włącznie z zabraniem prawa jazdy, obowiązkiem stawienia się w sądzie czy nawet karami więzienia (w zawieszeniu).

Jak to jest w Holandii? I ile jedno piwo to właściwie promili?

Dwie pierwsze części tekstu o prowadzeniu pojazdów pod wpływem alkoholu i karach, jakie przewiduje w takiej sytuacji holenderskie prawo, znajdziesz tutaj:

Za kierownicą po piwie – co nam grozi w Holandii?   

Nie samochodami, ale rowerami Holandia stoi, więc po zapoznaniu się z niderlandzkimi przepisami, dotyczącymi kierowania pojazdów mechanicznych i alkoholu, pojawia się pytanie: a jak to jest z prowadzeniem roweru? Czy wsiadając po kilku piwach na rower ryzykuję wysoką grzywnę, utratę prawa jazdy czy może nawet karę więzienia?

"- Piłem, więc wrócę do domu rowerem" – mówią często Holendrzy, wracający wieczorem do domu z zakrapianej imprezy. Na przykładzie tych słów widać od razu, że w holenderskim systemie karania nietrzeźwych kierowców istnieje wyraźne rozróżnienie pomiędzy nietrzeźwymi kierowcami pojazdów mechanicznych, a rowerzystami.

Nie oznacza to jednak, że rowerzyści mogą pić bez ograniczeń i nie muszą obawiać się mandatów.

Czy zabiorą mi prawo jazdy?
 

- Rowerzyści nie mogą jechać rowerem, będąc pod wpływem alkoholu, leków czy narkotyków – czytamy na oficjalnej stronie holenderskiego rządu (rijksoverheid.nl/onderwerpen/fiets/fiets-en-verkeersveiligheid). Autorzy strony szybko jednak dodają: policja nie może zabrać prawa jazdy osobie, przyłapanej na prowadzeniu roweru po pijaku. 

To ważna informacja, gdyż niektóre lokalne oddziały holenderskiej policji myślą inaczej. Latem 2012 roku niderlandzka prasa opisywała przypadki rowerzystów, którym z powodu zbyt wysokiej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, funkcjonariusze zabrali prawo jazdy.

Wiązało się to z „inną interpretacją” istniejących przepisów. Oddziały policji z regionów Brabant Zuidoost, Drenthe, Flevoland, Gooi- en Vecht¬streek, Groningen, Limburg-Zuid, Twente, Utrecht en Zaanstreek-Waterland uznały, że w pewnych ekstremalnych sytuacjach mogą zabrać prawo jazdy pijanym rowerzystom.

Władze centralne i holenderska prokuratura zareagowały na to bardzo krytycznie. Przepisy są jasne, zabranie prawa jazdy może mieć miejsce jedynie w przypadku prowadzenia po pijaku „pojazdów mechanicznych”. Rower to nie pojazd mechaniczny. Więc holenderskie władze centralne podkreślają na oficjalnym portalu: pijanemu rowerzyście policjant nie może zabrać prawa jazdy!

Warto o tym wiedzieć. Oczywiście niewiele to pomoże w sytuacji, gdy natrafimy na policjanta z któregoś z wymienionych powyżej regionów, który przystawać będzie przy „lokalnej” interpretacji przepisów. Można wtedy spróbować popisać się swoją wiedzą i powołać się na interpretację rządu i prokuratury. Być może da to jakiś efekt.
Choć nie można zapomnieć o pewnej wyjątkowej sytuacji. Mianowicie: jedynie w przypadku osoby, która już wcześniej karana była przez policję za prowadzenie pod wpływem alkoholu, policjant może zabrać prawo jazdy w sytuacji, gdy osoba taka ponownie zostanie przyłapana na jeździe na rowerze pod wpływem alkoholu.

 

 

Ile rowerzysta może wypić?

Kluczowe pytanie brzmi: ile można wypić, by bez obaw w Holandii jechać rowerem? Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi w przypadku rowerzystów 0,5 promila. Na stronie holenderskiej prokuratury om.nl/onderwerpen/boetes/ znajdziemy z kolei informację o standardowym mandacie, wystawianym osobom, które przekroczą limit 0,5 promila. Jego wysokość to 140 euro.

W przypadku bardzo wyraźnego przekroczenia tego limitu albo w przypadku poruszaniu się po drodze w sposób stwarzający zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu mandat może być wyższy.  

Ile to piw?

Pisząc o mandatach i karach, grożących nietrzeźwym kierowcom i rowerzystom, operowaliśmy „promilami” alkoholu we krwi. Jak te promile przekładają się na konkrety, czyli kufle piwa, lampki wina czy kieliszki wódki?

Korzystając z jakiegokolwiek przelicznika wypitego alkoholu na promile zawsze trzeba bardzo uważać. Zawartość alkoholu we krwi uzależniona jest od wielu czynników. To, ile i czego wypiliśmy to tylko jeden z nich. Istotne jest także, w jakim okresie wypiliśmy daną ilość alkoholu, ile ważymy, nasza płeć, itp.

Na holenderskiej stronie jellinek.nl/alcohol-calculator/ znajduje się kalkulator, za pomocą którego możemy oszacować promilowe stężenie alkoholu w naszej krwi.
Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań:

Aantal glazen – czyli liczba „szklanek” alkoholu. Za jedną szklankę uznaje się kufel piwa (w Holandii standardem jest mały 0,25-litrowy kufel), lampkę wina lub malutki kieliszek mocniejszego alkoholu.

Lichaamsgewicht – waga ciała

Geslacht – płeć

Aantal uren vanaf het eerste glas – czas jaki minął od pierwszej szklanki alkoholu. Czyli jeśli zaczęliśmy pić o dziewiętnastej, a jest dwudziesta druga, wpisujemy „3”.

Następnie należy nacisnąć bereken (oblicz) i pojawia się rezultat wyrażony w promilach.

Przykład: jesteś mężczyzną, ważysz 80 kg, a w przeciągu trzech godzin wypiłeś cztery małe piwa (w Polsce powiedzielibyśmy: dwa normalne piwa).

Wynik: 0,29 promila. Obok wyniku pojawia się pouczenie: jeśli jesteś doświadczonym kierowcą (prawo jazdy dłużej niż 5 lat), dopuszczalny limit w przypadku prowadzenia samochodu wynosi 0,5 promila. A zatem z wynikiem 0,29 promila mógłbyś zasiąść za kierownicą. Jeśli jednak masz prawo jazdy krócej niż pięć lat, wtedy maksymalny limit wynosi 0,2 promila i z wynikiem 0,29 promila nie mógłbyś zasiąść za kierownicą.

W przypadku prowadzenia roweru limit dla wszystkich wynosi 0,5 promila. A zatem mężczyzna z powyższej sytuacji mógłby wrócić do domu rowerem.

Załóżmy, że impreza była krótsza, ale bardziej zakrapiana i dla tego samego 80-kilogramowego mężczyzny wprowadźmy nowe dane: 5 szklanek alkoholu w ciągu dwóch godzin. Wynik? 0,63 promila. Z taką zawartością alkoholu prowadzenie samochodu jest niedozwolone – bez względu na to, jak długo ma się prawo jazdy.

Jak już wspomnieliśmy, do tego typu internetowych kalkulatorów przeliczających szklanki alkoholu na promile, podchodzić należy z rezerwą. Jeśli kalkulator wyliczy nam 0,45 promila, a w trakcie policyjnej kontroli alkomat pokaże 0,6 promila, wtedy nie możemy liczyć na żadną taryfę ulgową.

Sz. B.

Więcej na ten temat:
om.nl/onderwerpen/boetes/?&boete_tree=152475,13237,3115
ad.nl/ad/nl/1012/Nederland/article/detail/2082504/2008/08/27/Op-de-fiets-toch-blazen-en-boete.dhtml
jellinek.nl/alcohol-calculator/

2013-02-15