Sąd Najwyższy: policja nie może kontrolować kierowców tylko za pochodzenie
Sąd Najwyższy podkreślił we wtorek, że policji nie wolno zatrzymywać samochodów do kontroli wyłącznie z powodu wyglądu, pochodzenia czy religii kierowców i pasażerów.
Sąd zajmował się sprawą tzw. dynamicznej kontroli w ruchu drogowym.
Taka kontrola ma miejsce, kiedy policjanci na podstawie „cech wskazujących na ryzyko” zatrzymują podejrzane pojazdy pod pozorem kontroli drogowej.
Podejrzany wygląd Surinamczyka
Pewien drogi samochód został zatrzymany między innymi dlatego, że czujność policjanta wzbudzili pasażerowie o wyglądzie wschodnioeuropejskim i surinamskim.
Okazało się, że przewożą kilogram marihuany.
Sąd niższej instancji uznał, że nie można rozpocząć śledztwa, ponieważ kontrola tylko na podstawie wyglądu jest nadużyciem władzy i marihuana nie może zostać uznana za dowód.
Sąd Najwyższy uznał jednak, że policja postąpiła prawidłowo, bo sprawdzono najpierw prawo jazdy i dowód rejestracyjny podejrzanego.
OLT
Źrodło: nu.nl