ndz., 11/03/2012 - 21:57

Starbucks i Apple w Amsterdamie


Mimo kryzysu w ostatnich latach kawiarnie Starbucks przybywają jak grzyby po deszczu. W niewielkim Amsterdamie jest już 8 (plus kawiarnie na lotnisku, a także w niektórych biurach).

W Amsterdamie mieści też się główne biuro na Europę, niestety siedziba główna Starbucks zostanie przeniesiona do Londynu. Powodem są zbyt wysokie opłaty i podatki w Holandii.

Największa kawiarnia Starbucks w Amsterdamie jest przy Rembrandtplein. Na 450 metrach kwadratowych można skorzystać z szerokiego wyboru kaw, herbat i ciastek, a także bezpłatanie napić się wody.

Całość wnętrza jest stylizowane na "old-ducht", ze starymi holenderskimi płytkami na ścianach i workami po kawie, a wszystko to w dawnym skarbcu banku (stąd nazwa tego oddziału Starbucks - "The Bank" przy Rembrandtplein). Na kawę długo nie trzeba czekać spory zespół młodych, w zielonych fartuszkach szybko obsługuje konsumenta. Czy kawa smaczna? Kwestia gustu, w dodatku gustu z wypchanym portfelem, ceny kubka kawy kształtują się w granicach 5 euro.

***

Apple w największym swoim salonie w Holandii nie częstuje darmową wodą, ale za to oferuje ogromną ilość konsultantów do obsługi klienta, kilkadziesiąt osób w niebieskich koszulkach cały czas spaceruje po salonie i jest do dyspozycji dzieląc się wiedzą na temat produktów. A produktów jest naprawdę sporo.

Od najnowszych telefonów przez ogromne monitory dla grafików a skończywszy na wszelakich dodatkach typu obudowy do telefonów z motywem Holandii czy Amsterdamu.

Łącznie salon daje pracę około 300 osobom! A to wszystko na dwóch poziomach i budynku z dość ciekawą historią - Hirschgebouw przy Leidseplein (pisaliśmy już o tym budynku w artykule: http://mojaholandia.nl/artykul/kto-ubral-holenderki). We wnętrzu salonu oprócz osób zainteresowanych kupnem produktów Apple można napotkać sporo...turystów robiących zdjęcia wewnątrz tego niecodziennego punkty sprzedaży elektroniki.