Niezbyt dobrymi ambasadorami Niemiec okazali się imprezowicze z Gelsenkirchen, którzy w nocy z soboty na niedzielę (11/12.04) urządzili wielką burdę w holenderskiej miejscowości Renesse.Kilkudziesięciu Niemców zorganizowało wieczór kawalerski w nadmorskiej wiosce Renesse w holenderskiej Zelandii. Kiedy wyszli z lokalu i skierowali się do autobusu, który miał ich odwieźć z powrotem do Niemiec, doszło do kłótni z innymi imprezowiczami.