Trzynasty jednak pechowy, przynajmniej dla pewnego Holendra.
Oświadczyny pewnego Holendra w sobotni poranek (13.12.2014) długo będą pamiętać mieszkańcy IJsselstein.
W ich trakcie dźwig runął na dach jednego z domów i ewakuowano mieszkańców kilku mieszkań.
Zakochany pragnął wyjątkowych zaręczyn. Postanowił sprowadzić samochód z wysięgnikiem, który miał go przenieść w koszu nad jednym z budynków wprost do ogrodu ukochanej. Pomysł wydał się bardzo ciekawy, ale gorzej było z wykonaniem. W sobotę rano wszystko poszło nie tak.
Prawdopodobnie dźwig nie był odpowiednio zabezpieczony, przechylił się i osunął się ramieniem wprost na poddasze jednego z mieszkań. Kilkanaście osób zostało ewakuowanych ze swoich mieszkań.
Mimo tych przeciwności do oświadczyn doszło, a szczęśliwa para... wyjechała do Paryża na romantyczny kilkudniowy pobyt. W poniedziałek zakochani postanowili skrócić swoje wakacje, poinformowały holenderskie media.
Michiel i Bianca, bohaterowie sobotnich wydań dzienników w całej Europie, wrócili pocieszać sąsiadów, którzy ucierpieli wskutek ich nietypowego miłosnego wyznania.
Poniżej materiał filmowy z miejsca wypadku: