„Być może za dziesięć lat nie będzie u nas pracować żaden Polak” – taki scenariusz przewidywał w styczniu 2017 roku radny gminy Westland, Arne Weverling.

(materiał filmowy pod tekstem)

W gminie Westland pracuje ok. 10 000 zagranicznych pracowników, większość z nich to Polacy.

Radny tłumaczył swoje przewidywania: "Będzie ich ubywać ze względu na starzenie się polskiego społeczeństwa i rozwijającą się gospodarkę w Polsce."

Radny miał trochę racji ze swoimi przewidywaniami, biura pośrednictwa pracy od kilku ostatnich lat sygnalizują problemy ze znalezieniem personelu z Polski. Coraz częściej agencje sięgają po pracowników z Ukrainy i innych krajów.

Czy radny trafi ze swoimi przewidywaniami? Czy za 4 lata nikt z Polski nie będzie chciał pracować w Holandii?

>>Minimalna pensja wyższa od stycznia. Sprawdź<<

Holendrzy martwią się, że Polacy nie chcą przyjeżdżać do Holandii

Biura pośrednictwa pracy skarżą się, że coraz trudniej jest znaleźć polskich pracowników sezonowych do pracy w Holandii. W gminie Westland setki przedsiębiorców polegają na pracownikach z Polski. Co roku w Holandii pracuje ich ponad 100 000, co stanowi ponad połowę całkowitej liczby zagranicznych pracowników sezonowych.

Problem

Gmina Westland martwi się malejącym zainteresowaniem Polaków. Sektor szklarniowy co roku eksportuje kwiaty, warzywa i owoce o wartości ok. 7 miliardów euro. „Większość pracowników w szklarniach to Polacy”

AS

Źródło: wos.nl, auberginenet.nl