Dzieci topiły Marzannę!
Od tysięcy lat Polacy wbrew wielu przeciwnościom kultywują słowiańską tradycję topienia Marzanny. Zwyczaj ten podtrzymują też polskie dzieci w Holandii. Poniżej relacja z Amersfoort, gdzie uczniowie tamtejszej polskiej szkoły z pomocą nauczycieli i rodziców, wykonali słomiane kukły i zatopili je w pobliskim kanale.
Wielkimi krokami zbliża się Pierwszy Dzień Wiosny, tej kalendarzowej i astronomicznej, przypadający na 21 marca. U nas w Amersfoort wiosna przychodzi zwykle nieco szybciej. Już teraz pięknie kwitną przebiśniegi i krokusy, zielenią się łąki.
Dlatego w naszej szkole już 11 marca zorganizowaliśmy tradycyjne obchody pożegnania zimy i przyjęcia wiosny. Nie było wprawdzie zwyczajowych wagarów, ale spędziliśmy przyjemnie czas na tworzeniu pięknych Marzann i ich topieniu.
Marzanna jest znana w Polsce od wieków. To słowiańska bogini, która była symbolem zimy i śmierci. Stąd właśnie wzięła się nazwa kukły, którą niszczymy w Pierwszy Dzień Wiosny. Marzanna jako kukła jest symbolem odchodzącej zimy, a zwyczaj jej topienia lub palenia jest znany od dawna.
Jeszcze w czasach pogańskich topienie Marzanny odbywało się w czasie Jarego Święta, aby przywołać wiosnę i zapewnić dobre plony w danym roku.
Przygotowaną ze słomy, kolorowych ścinków materiału i bibuły marzannę owijano w białe płótno. Zadaniem dzieci było odwiedzenie w jej towarzystwie wszystkich domów we wsi. Po drodze kukła była podtapiana w przydomowych beczkach czy korytkach. Wieczorem marzanna przechodziła w ręce młodzieży, która ją podpalała i wynosiła poza wieś, by utopić w rzece czy stawie.
>>Polska szkoła w Amersfoort<<
Chociaż kościół walczył z pogańskimi zwyczajami, to jednak topienie Marzanny przetrwało i nadal ma się całkiem nieźle. Zwyczaj topienia Marzanny nadal jest bardzo popularny, szczególnie wśród dzieci i młodzieży.
W tym roku dzieci wykonały tradycyjne słomiane Marzanny, jedynie z niewielką pomocą nauczycielek i rodziców.
Pogoda nam sprzyjała, więc stanowiska do pracy rozłożyliśmy w średniowiecznej wiosce. Marzanny ubrane zostały w kolorowe stroje. Niektóre miały nawet warkocze. Największa Marzanna wspólnego autorstwa uczniów z grupy 4 miała 180 cm wysokości.
Całą gromadą udaliśmy się nad wodę. Wszystkie kukły zostały wrzucone do wody, a wraz z nimi opuściła nas zima.
Przed nami piękne wiosenne miesiące. Już na następnych zajęciach zabierzemy się za wielkie wiosenne porządki.
materiał nadesłany