Holandia kartoflami stoi?
Trzy miliony ton – tyle ziemniaków zostało już wykopanych lub zostanie wykopanych z holenderskiej ziemi tej jesieni. Holendrzy zacierają ręce: kiedy w sąsiednich krajach tegoroczne zbiory są fatalne, w Holandii wszystko ułożyło się perfekcyjnie.
Z powodu deszczu w Belgii wciąż nie wykopano około jednej czwartej ziemniaków. W Anglii jest jeszcze gorzej, tam aż co drugi kartofel leży jeszcze w ziemi.
A w Holandii? Około 90-95 procent ziemniaków już zebrano. Jedynie w nadmorskich prowincajch trzeba jeszcze nieco pokopać, ale nie powinno być z tym problemu – przewidują eksperci z organizacji LTO, zrzeszającej holenderskich producentów ziemniaka.
- Żeby koszty mi się zwróciły muszę dostać ok. 12 centów za kilogram. W tym roku zakładam jednak, że dostanę 20-25 centów – zaciera ręce Jaap Haanstra z LTO. Ubiegły sezon był fatalny: w całej Europie kartofle obrodziły jak szalone i holenderski rolnik dostawał jedynie 3 centy za kilo.
W tym roku jest lepiej. W Belgii i Anglii słabe zbiory, więc holenderski kartofel będzie w cenie.
Nic nie cieszy holenderskiego rolnika tak bardzo, jak problemy farmerów w sąsiednich krajach.
czytaj też: Rodzinna masakra na holenderskiej farmie
Sz. B.
(26.10)