Niewolnictwo w Holandii
Nie będziemy opowiadać o odległych czasach, kiedy bogactwo Europy Zachodniej było generowane m.in. dzięki niewolnictwu ludzi z Afryki. Mamy XXI wiek, dziś nikt nikogo w kajdanach do Europy statkami nie przywozi.
Rąk do ciężkiej pracy nie brakuje w Europie Wschodniej, nie ma granic i są chętni do pracy za niewielkie pieniądze. Korzystają z tego Ci, którzy chcą się wzbogacić kosztem tysięcy biednych ludzi z m.in. z polskiej prowincji, którzy z nadzieją na lepsze życie swoje i swoich dzieci przyjeżdżają do obcego kraju.
Mamy prawo, które nas chroni przed wyzyskiem, ale mamy też tych którzy to prawo omijają - niezapominajcie o tym!
Poniżej relacja Pani Agnieszki Rogowej, która przeszła "piekło" w Holandii, choć myślała, że przyjechała niemal do "raju". Historię Pani Agnieszki opisała Renate van der Zee w książce - "Bitter Avontuur. Drie vrouwen in het verborgen Nederland". Jeżeli przeżyliście podobne historię napiszcie do nas.