Holendrzy masowo nie płacą nakładanych na nich grzywien – napisał holenderski portal nos.nl. Dlaczego?

W ubiegłym roku prawie 200 tysięcy Holendrów (dokładnie 199,570) musiało stawić się przed obliczem sędziego w związku z zaległościami w płaceniu nałożonych na nich grzywien. To o prawie 100 procent więcej takich spraw niż jeszcze w 2012 roku! – pisze nos.nl

O jakie grzywny chodzi? Najczęściej o kary pieniężne nakładane na kierowców przyłapanych na tym, że jeździli samochodem, który nie posiadał obowiązkowych ubezpieczeń. Począwszy od 2011 r. holenderskie służby częściej to kontrolują, wobec czego rośnie liczba nakładanych w związku z tym kar.

Co jednak z tego, skoro i tak aż tyle osób grzywien nie płaci? To dobre pytanie. Według sędziów, na których powołuje się nos.nl, większość niepłacących Holendrów nie uiszcza tych kar nie dlatego, że je lekceważą, ale dlatego, że po prostu nie mają pieniędzy. Zdecydowana większość osób trafiających przed oblicze sądu  w takich sprawach to ludzie tkwiący po uszy w długach, pisze nos.nl.

>>>Dostałeś mandat, nie zgadzasz się z nim? Możesz się odwołać!<<<

Sędzia może ich skazać na kilka dni więzienia, jednak i to niewiele pomaga.

Kto pieniędzy nie ma, nie będzie ich mieć i po spędzeniu kilku dni (na koszt podatnika) za kratkami... - argumentują niektórzy prawnicy.

Na podstawie: nos.nl/artikel/649635-nederlanders-betalen-boete-niet.html

AWM