Czerwone samochodziki na holenderskich ulicach
Canta, Amica, Arola i Mini Cruiser City – to najpopularniejsze modele. Na mikro samochodziki dla inwalidów i seniorów napotyka się prawie każdy, kto mieszka w Holandii.
Jeden z nich, Canta, to niderlandzki produkt. Ale uwaga: tania ta zabawka nie jest.
W 1995 roku Dick Waaijenberg, były kierowca wyścigowy, stworzył wraz z ekspertami z Uniwersytetu Technicznego w Delft pierwszy samochodzik marki Canta. Holendrzy się starzeją, niepełnosprawni chcą częściej samodzielnie przemieszczać się z punktu A do punktu B (Skąd te dziwne samochodziki na holenderskich ulicach?), więc rynek dla tego typu pojazdów na pewno będzie, myślał Dick Waaijenberg. I się nie pomylił.
Początki nie były łatwe. Canta ma 110 cm szerokości, ale ówczesne przepisy pozwalały na jazdę po ścieżkach rowerowych jedynie pojazdom o szerokości do 100 cm. Dopiero sprytny fortel pozwolił przekonać polityków w Hadze do zmiany prawa.
Standardowy rower ma w Holandii kierownicę szerokości 55 cm. Na ścieżkach rowerowych można wyprzedzać, więc sytuacja kiedy dwa rowery jadą obok siebie jest dopuszczalna. A dwa razy 55 cm to przecież 110 cm. Więc czemu pojeździk o szerokości 110 cm miałby się na ścieżce nie zmieścić? Dlaczego miano by by zakazać poruszania się po ścieżce?
Prawo zmieniono.
Od tego czasu samochodów Canta (najczęściej w czerwonym kolorze) na holenderskich ulicach bez przerwy przybywa. Także inne marki – takie jak Amica, Arola czy Mini Cruiser City – zainteresowały holenderskich emerytów i niepełnosprawnych.
Canta ma silnik benzynowy, ale specjalnie na niemiecki rynek stworzono wersję elektryczną. Samochodzik rozpędza się do około 45 km/h.
Cantą jeździć może każdy, nie trzeba prawa jazdy, poruszać można się po chodniku i ścieżce rowerowej.
Dokładne przepisy obowiązujące użytkowników tego typu pojazdów znajdziesz tutaj Samochodem po ścieżce rowerowej? Tak, to możliwe!
Samochodzik produkowany przez firmę Waaijenberga nie jest tani.
Ceny zaczynają się od 11,950 euro (waaijenberg.com/canta/uitvoeringen-en-prijzen). Czyli dużo więcej niż np. scootmobiel (Scootmobiel – co to jest? ).
Wiąże się to w dużej mierze z tym, że pojazdy robione są na zamówienie i każdy z nich dostosowany jest do unikalnych potrzeb zamawiającego.
Osoba zamawiająca musi być niepełnosprawna, ale na wtórnym rynku samochodzik kupić może każdy.
Samochodzików tego typ unie należy mylić z brommobilami - Brommobiel, co to jest? .
Na podstawie m.in.: hmt.nl/337/66492/strategie/canta-is-grootste-automerk-van-nederland.html