Holender, którego musisz znać!
Na ławce klubu w stolicy Katalonii spędził prawie dziewięć lat (1988-1996) i dla Barcelony było to złoty okres. Dream Team, nazywano ekipę prowadzoną przez Cruijffa. Cztery mistrzostwa kraju, jeden puchar kraju, jeden superpuchar Hiszpanii, Puchar Zdobywców Pucharów w 1989 roku i przede wszystkim tryumf w Pucharze Mistrzów w 1992 roku i następnie w Europejskim Superpucharze. Tak jak Ajaks Amsterdam z Cruijffem zawodnikiem dwadzieścia lat wcześniej zachwycał Europę, tak na początku lat dziewięćdziesiątych FC Barcelona z Cruijffem trenerem ponownie podbiła stary kontynent.
W 1996 roku Cruijff zakończył karierę trenerską. Obecnie jest co prawda oficjalnie trenerem „Reprezentacji Katalonii”, ale ponieważ Katalonia nie jest osobnym krajem, nie bierze ona udział w żadnych poważnych rozgrywkach i grywa jedynie sporadycznie. Mimo to, w minionych kilkunastu latach Cruijff nie odsunął się w cień. Dzięki rozlicznym znajomościom, wielkiemu autorytetowi i sukcesom z przeszłości nadal ma olbrzymi wpływ na Ajaks i FC Barcelonę.
Dla wielu współczesna FC Barcelona, która jeszcze niedawno dominowała w Europie, jest w jakimś sensie realizacją filozofii futbolowej Cruijffa. Holender znany był z bajecznej techniki, szybkości, inteligentnych podań i zmysłu taktycznego. Nie siłą, ale techniką i inteligencją zwycięża się mecze – tak można by tę filozofię streścić.
Cruijff ma jednak trudny charakter, nie lubi sprzeciwu i często wie wszystko najlepiej. Dlatego od początku kariery regularnie dochodzi do starć na linii Cruijff-reszta świata. Wielu jego dawnych przyjaciół z boiska to obecnie jego wielcy wrogowie. Także trenerzy i władze Ajaksu i FC Barcelony nie mają z Cruijffem lekko. Ponieważ dla wielu kibiców zdanie numeru 14 jest często święte – a Cruijff ma zdanie na każdy temat i nie boi się go głosić – jego krytyka, szczególnie w przypadku holenderskiej piłki, potrafi być śmiertelna. Jeśli jesteś związany z Ajaksem i podpadniesz Cruijffowi, wtedy skrytykuje cię w swym cotygodniowym felietonie w dzienniku de Telegraaf i twoje dni w klubie są policzone.
Dla wielu takie zachowanie Cruijffa jest irytujące. Oficjalnie nie jest trenerem, prezesem klubu czy menadżerem, ale zachowuje się tak, jakby nim był. Tyle, że jeśli jego złote rady okażą się niewiele warte, wtedy w przeciwieństwie do trenera, menadżera czy prezesa nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności. Dla niego to idealna sytuacja: z willi w stolicy Katalonii steruje w mniejszym lub większym stopniu Ajaksem i całą holenderską piłką (a czasem próbuje to robić także z FC Barceloną). A jeśli jego rady okazują się nietrafne, mówi: no cóż, ja tam nie rządzę, nie moja wina, że wam nie wyszło.
To, że obecnie Cruijff czasami sprawia wrażenie wszystkowiedzącego eksperta chcącego, by wszyscy robili to, co każe, nie umniejsza jego znaczenia. Poza tym legendarny piłkarz intensywnie i ze szczerym przekonaniem zajmuje się działalnością dobroczynną.
Jego własna fundacja zajmuje się promocją sportu i zdrowego trybu życia oraz pomaga dzieciom, szczególnie tym chorym lub upośledzonym.
Dzięki fundacji powstało na terenie Holandii wiele obiektów sportowych, służących dzieciom (zobaczyć je można na mapce: cruyff-foundation.org/cruyff-foundation-plattegrond/).
Zresztą nie tylko w Holandii. Również projekty bodowy i remontów szkolnych boisk były realizowane na terenie Polski. Polskie dzieci też zawdzięczają wiele genialnemu numerowi 14.
Cruijff miał wielki wpływ nie tylko na piłkę nożną, ale i na… język holenderski.
Jego powiedzonka, tzw. cruijffianizmy (cruijffiaans) na stałe weszły do języka codziennego. O wadach, które mają zalety i innych wypowiedziach złotoustego Cruijffa czytaj tutaj: Kto jest Wałęsą języka niderlandzkiego?
Cruijff zmarł po długiej chorobie nowotworowej 24 marca 2016 roku
powrót do pierwszej części artykułu - Holender, którego musisz znać!