Wydarzenia pon., 07/05/2018 - 13:54

Chcesz wejść do knajpy? "musisz mówić po holendersku"

Tiel to małe miasteczko położone niedaleko Utrechtu, mieszka w nim około 40 tysięcy mieszkańców, z tego kilka tysięcy przyjechała z Polski. (materiał filmowy z miasta niżej)

Tiel choć niewielkie, co jakiś czas gości w ogólnokrajowych mediach, także my informowaliśmy kilka razy o wydarzeniach w tym mieście (tutaj więcej)

O Tiel znów głośno, tym razem za sprawą dwóch Pubów De Kikker i De Tijd, które zamierzają wprowadzić selekcję przy wejściu.

Mówisz i rozumiesz w języku holenderskim - wchodzisz, dodatkowo musisz pokazać dowód osobisty.

Goedenavond (dobry wieczór) - tak ma zacząć się rozmowa z kandydatem na klienta.

Właściciele odpierają zarzut o dyskryminacji, jak podkreślają, to wszystko to dla zachowania porządku i bezpieczeństwa osób przebywających w pubie.

"Wiele razy dochodzi do przepychanek a nawet bójek przez brak znajomości języka holenderskiego. Wystarczy, że ktoś kogoś pchnie przez przypadek, a ten drugi nie rozumie przeprosin czy wytłumaczenia i bójka gotowa." - tłumaczą pomysłodawcy nowych i kontrowersyjnych zasad.

W Tiel od jakiegoś czasu sympatie do polskich imigrantów gwałtownie spadają, już teraz podejmowane są kroki by ograniczyć napływ pracowników sezonowych z krajów Europy Środkowowschodniej.

Władze miasta podobnie jak restauratorzy wpadli na kontrowersyjny pomysł, miasto chce zmniejszyć liczbę Polaków w Tiel, o czym pisaliśmy tutaj: Nie chcą więcej Polaków

Daan

źródło: telegraaf.nl, rtlnieuws

Kategoria: Wydarzenia Tagi: Polacy w Tiel