Powiedział dlaczego zastrzelił Polaka
3 stycznia Leszek Gałgański podjechał Oplem Zafirą na parking w Capelle aan den Ijssel, gdzie stał 33-letni Socrates B. z kolegą.
Mężczyzna osiem razy strzelił do Polaka, którego wcześniej nie znał – Leszek Gałgański zmarł tego samego wieczoru w szpitalu. (tutaj wideo i artykuł)
Wstrząsające tłumaczenie zabójcy
Oskarżony tłumaczył, że przestraszył się, kiedy jego ofiara podjechała szybko na parking.
„Myślałem, że chce mnie przejechać”, tłumaczył.
Według świadków Socrates B. był jednak oddalony od samochodu i strzelał przez zamknięte okno.
Nadal nie wiadomo, czy morderca jest zdrowy psychicznie.
Jego znajomy, Stephen de la M., znalazł się już w więzieniu za ukrywanie pistoletu Socratesa B., a tym samym utrudnianie śledztwa.
OLT
źródło: ad.nl