W nocy przez Holandię przeszła wichura
Powalone drzewa, fruwające gałęzie, wysokie fale, spadające dachówki i rusztowania.
Z wtorku na środę przez Holandię przeszła potężna wichura. We wtorek o godzinie 23.00 ogłoszono kod pomarańczowy (najwyższy czerwony), który odwołano dopiero nad ranem.
Bardzo mocno wiało w prowincjach Zuid i Noord-Holland, Friesland i Groningen. (wideo pod tekstem)
W tych prowincjach wiatr osiągał prędkość do około 100 km/h.
Noordlaren (okolice Groningen) ogromne drzewo spadło na jadący samochód. Według świadków kierowca odniósł tylko niewielkie obrażenia.
Podobny wypadek miał miejsce w Arnhem na Amsterdamseweg (N224), również tam kierowca miał dużo szczęścia, ogromne drzewo spadając oparło się głównie na gałęziach. Dzięki temu kierowca uszedł z życiem.
Na trasach A67 i A28 przewracały się samochody dostawcze, na szczęście nikt nie odniósł ciężkich obrażeń.
Sztormowa pogoda najbardziej dała się we znaki mieszkańcom holenderskiego wybrzeża.
We Vlissingen wiało najmocniej, prędkość wiatru dochodziła do 115 km/h.
Wraz z wichurą nadszedł bardzo ciepły front, wtorek był najcieplejszym 17 listopada jaki kiedykolwiek zanotowano w Holandii, o godzinie 20.10 padł rekord 15,6 stopnia.
Poprzedni rekord z 1980 roku wnosił 14,9 stopnia. (inne ciekawostki o pogodzie w Holandii tutaj: http://mojaholandia.nl/category/moja-holandia/pogoda-w-holandii )
Od soboty odczuwalne duże ochłodzenie, temperatura spadnie w dzień do około 8 stopni. W niedzielę i poniedziałek nad ranem możliwe przymrozki.